Barcelona szuka następcy Roberta Lewandowskiego
Barcelona najprawdopodobniej w kolejnym sezonie postawi na zupełnie nową dziewiątkę. Kontrakt Roberta Lewandowskiego się kończy i na razie niewiele wskazuje na to, że Duma Katalonii przedłuży współpracę z Polakiem. Nawet jeśli, nie będzie on już pierwszym wyborem Hansiego Flicka. Ferran Torres, mimo dobrej formy, również nie jest zbyt często wymieniany w gronie piłkarzy mogących na stałe zastąpić Lewandowskiego.

Hiszpańskie media rozpisują się na temat graczy, których Barcelona mogłaby pozyskać, aby załatać dziurę na pozycji snajpera. Na liście kandydatów mają znajdować się Erling Haaland czy Julian Alvarez. “Marca” pisze z kolei o Dusanie Vlahoviciu. Serbowi kończy się kontrakt z Juventusem. Ponoć Blaugrana rozpoczęła już działania w celu ściągnięcia napastnika Starej Damy.
Czytaj też: Jednak nie Lewandowski? AC Milan rusza po zawodnika Juventusu!
W tym sezonie Vlahović zdobył już sześć bramek w 17 występach. Na razie jednak nie może grać, ponieważ leczy kontuzję. Nabawił się jej pod koniec listopada. Uraz przywodzicieli może wykluczyć go nawet do marca 2026 roku. Dobra forma na finiszu sezonu powinna jednak zwiększyć jego szanse na angaż w Barcelonie. Gdyby przeniósłby się do ekipy Blaugrany, zostałby drugim Serbem w historii katalońskiego klubu. Pierwszym był Dragan Cirić, który barwy Dumy Katalonii reprezentował pod koniec XX wieku. W sumie rozegrał w nich 40 meczów.
Czytaj też: Bernardo Silva, Maignan, Vlahović i inni. Oto piłkarze, którym się kończą umowy










