Błąd sędziego w meczu Barcelony
FC Barcelona w sobotę straciła po raz pierwszy punkty w tym sezonie LaLiga. Podopieczni Hansiego Flicka przegrali 2:4 z Osasuną. Niemiecki trener zdecydował się na mocne rotacje w wyjściowym składzie na to spotkanie biorąc pod uwagę natężenie meczów w zbliżającym się czasie.
Spore kontrowersje w hiszpańskich mediach wygenerowało zdarzenie przy drugiej bramce gospodarzy. Bryan Zaragoza w błyskotliwy sposób minął wtedy golkipera Barcelony. Zdawało się jednak, że chwilę wcześniej klarowny faul na Pau Victorze popełnił Lucas Torro. 30-letni pomocnik wyraźnie nadepnął przeciwnika, co sygnalizowali sędziemu piłkarze “Blaugrany”.
Arbiter starcia nie odgwizdał jednak przewinienia. Swoją decyzję argumentował tym, że gracz Osasuny jednocześnie miał kontakt z piłką. Według konta “Archivo VAR”, które zajmuje się analizowaniem decyzji sędziowskich w hiszpańskim futbolu, była to błędna interpretacja tej sytuacji ze strony Cuadry Fernandeza.
— Sędzia powiedział, że rywal dotknął piłki. Nadepnął jednak na mnie i myślę, że był to ewidentny faul, choć nie możemy się w to zagłębiać. Nie chcę szukać usprawiedliwień, nie przegraliśmy ze względu na arbitra. Nie odgwizdał faulu i tyle – przyznał Pau Victor, jako sam poszkodowany, po zakończeniu starcia. — Dla mnie faul na Pau Victorze był bardzo ewidentny. Przeciwko Rayo po takim zagraniu anulowali nam bramkę. Nie rozumiem, dlaczego sędzia nie zagwizdał – mówił z kolei Pedri, który był kapitanem Blaugrany podczas tego meczu.