Barcelona wciąż pracuje nad transferem Williamsa
Barcelona ma już za sobą pierwszy transfer w sezonie 2025/26. Do ekipy Hansiego Flicka trafił Joan Garcia. Mistrzowie Hiszpanii zapłacili Espanyolowi 25 milionów euro. Bramkarz ma rywalizować o miejsce w pierwszym składzie m.in. z Wojciechem Szczęsnym.
Mimo tego numerem jeden na liście życzeń Katalończyków był transfer skrzydłowego. Choć z klubem łączono m.in. Luisa Diaza i Marcusa Rashforda, w ostatnich dniach aż huczy od spekulacji na temat Nico Williamsa. Pojawiły się nawet głosy, że Barca porozumiała się z gwiazdą Athletiku w sprawie kontraktu. Tym samym 22-latek odrzucił oferty Arsenalu i Bayernu Monachium.
Kataloński gigant może teraz przejść do rozmów z klubem reprezentanta Hiszpanii. W jego kontrakcie znajduje się klauzula odstępnego, która wynosi 60 milionów euro. “Marca” twierdzi, że Barcelona chce zapłacić kwotę w ratach. Na takie rozwiązanie nie chce jednak zgodzić się ekipa z Kraju Basków.
Hiszpańscy dziennikarze przekonują, że ostatnie słowo w tej sprawie może należeć do 22-latka. Jeśli rozmowy z przedstawicielami Athletiku nie przyniosą skutku, władze Barcelony mają poprosić Williamsa o pomoc.
Na razie nie wiadomo, czy Dumie Katalonii uda się znaleźć wyjście z trudnej sytuacji. W grę wchodzi też pożegnanie z częścią piłkarzy. Jedno jest pewne – wciąż może dojść do transferu, który wstrząsnąłby Hiszpanią.