Barcelona wciąż nie zarejestrowała Olmo
Od kilku dni tematem numer jeden w hiszpańskich mediach jest sprawa Daniego Olmo. Nowy piłkarz Barcelony mógł zostać zgłoszony do sezonu 2024/25 dopiero wtedy, gdy kontuzji nabawił się Andreas Christensen. Barcelona miała czas na ponowną rejestrację mistrza Europy do 31 grudnia. Władze klubu nie zdążyły jednak przedstawić odpowiednich dokumentów na czas. Oznacza to, że obecnie Olmo nie może zagrać w drugiej połowie sezonu.
Joan Laporta robi, co może, by 26-latek został zarejestrowany. Choć prezydent klubu sprzedaje miejsca na loży VIP, na razie nie uzyskał środków potrzebnych do wpisania Olmo na listę zgłoszonych.
– Kwota sprzedaży miejsc na loży VIP na nowym stadionie Spotify Camp Nou zamyka się w granicach 100-120 milionów euro. Ten pierwszy przelew na kwotę 28 milionów ma pomóc Barcelonie wrócić do zasady 1:1 i finansowego fair-play. Limity wynagrodzeń muszą być w ściśle określonych ramach. Z kolei zasada 1:1 oznacza, że odchodzi jeden piłkarz i na jego miejsce może przyjść drugi. Barcelona będzie mogła być aktywna na rynku transferowym i dokonywać transferów. Będzie też mogła zarejestrować nowych piłkarzy, ale nie dotyczy to Daniego Olmo i Pau Victora – ujawnia Daniel Sobis z “Eleven Sports”.
Afera związana z Danim Olmo jest prawdziwą wpadką Barcelony. Jak się okazuje, całej sytuacji można było zapobiec – i to już na początku grudnia.
– Art. 141 ust. 5 mówi, że piłkarz, któremu odebrano licencję nie może po raz kolejny mieć licencji w tym samym sezonie i w tym samym klubie. La Liga i federacja mają związane ręce. Niezależnie od tego, jakich argumentów użyje Joan Laporta, to w tej chwili zarejestrowanie tych zawodników jest niemożliwe. Federacja zakomunikowała Barcelonie 2 grudnia, że jeśli La Liga nie zatwierdzi przedłużenia Daniego Olmo do 31 grudnia, to ten zawodnik nie będzie mógł ponownie być zarejestrowany. Oni od 2 grudnia wiedzieli, że nie można czekać do ostatniego dnia. […] Domyślam się, że przelewy nie doszły, ale tłumaczenie się okresem świątecznym jest śmieszne – dziwi się Sobis.
– Podejrzewam, że Barca wystąpi do sądu z prośbą o zastosowanie środka tymczasowego, czyli tymczasową rejestrację piłkarzy ze względu na “siły wyższe”. Pytanie, jak ustosunkuje się do tego sąd – przewiduje dziennikarz.
Specjalny program Kanału Sportowego można obejrzeć poniżej.
