Barcelona długo czekała na ter Stegena
Barcelona w ostatnich miesiącach nie miała zbyt wiele pożytku z Marka-Andre ter Stegena. W poprzednim sezonie doznał poważnej kontuzji, która wykluczyła go praktycznie z całych rozgrywek. Zdążył rozegrać zaledwie 9 meczów. Przed początkiem kolejnej kampanii bramkarz znów zaczął narzekać na problemy zdrowotne. Hansi Flick do tej pory nie mógł z niego skorzystać ani razu.
Wygląda jednak na to, że powrót do zdrowia ter Stegena nadchodzi. Fabrizio Romano podaje, że Niemiec wrócił do treningów z drużyną. Wkrótce powinien być gotowy do gry. Pozostaje tylko pytanie, czy 33-latek będzie kontynuował karierę w ekipie Blaugrany. Są co do tego wątpliwości.
Czytaj też: Poznaliśmy plany Ter Stegena na przyszłość. Jego agenci zaczęli już działać
Niemiec może odejść
Latem było głośno o konflikcie bramkarza z klubem. Mistrz Hiszpanii szykował się do pozbycia Niemca, ale ten nie dawał za wygraną, bo był pewny, że wygra rywalizację o wyjściową jedenastkę Barcy. Nawet gdy nabawił się kontuzji pleców, nie chciał przekazać klubowi swych danych medycznych, co z kolei uniemożliwiało rejestrację Joana Garcii.
Czytaj też: Marc-Andre ter Stegen zostanie ukarany. Barcelona podjęła decyzję!
Bardzo prawdopodobne jest więc, że za kilka miesięcy ter Stegen odejdzie. Być może nawet w zimowym okienku transferowym. Fabrizio Romano podaje, że kilka klubów jest zainteresowanych ewentualnym zimowym transferem. Niedawno pisaliśmy, że na radarze mają go giganci z Premier League. Sam piłkarz ma być otwarty na zmianę otoczenia, bo chce postarać się o wyjazd na przyszłoroczne mistrzostwa świata.
