HomePiłka nożnaBarca gromi Villarreal po szalonym spotkaniu! Nieuznane gole, kontuzje i dublet “Lewego” [WIDEO]

Barca gromi Villarreal po szalonym spotkaniu! Nieuznane gole, kontuzje i dublet “Lewego” [WIDEO]

Źródło: Własne

Aktualizacja:

FC Barcelona po niezwykle szalonym spotkaniu i dwóch golach Roberta Lewandowskiego wygrała na wyjeździe z Villarrealem aż 5:1. W starciu tym działo się mnóstwo rzeczy – poważnej kontuzji doznał Marc-Andre ter Stegen, Polak nie wykorzystał karnego, a sędziowie nie uznali gospodarzom aż trzech trafień.

Barca

Magara Press SL / Alamy

Szalona pierwsza połowa

Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem na Estadio de la Ceramica można było być pewnym, że spotkanie to dostarczy wielu emocji. W dwóch poprzednich bezpośrednich starciach Villarrealu i FC Barcelony padło łącznie aż 15 goli. Pod wieloma aspektami mecz ten nie zawiódł kibiców i widzów.

Po kilku składnych akcjach w pierwszych minutach, gospodarze byli bardzo bliscy wyjścia na prowadzenie. W 8. minucie Yeremy Pino przelobował Marca-Andre ter Stegena, ale sędziowie słusznie dopatrzyli się pozycji spalonej Hiszpana i nie uznali tego trafienia. Niedługo później świetne okazje mieli Nicolas Pepe i Alex Baena, ale w obu sytuacjach niemiecki bramkarz spisał się znakomicie.

Po okresie naporu, Katalończycy wyszli z dwoma ciosami. W 20. minucie Pablo Torre ładnie dograł do Roberta Lewandowskiego w pole karne, a ten ubiegł rywala i pokonał bramkarza Villarrealu. Kwadrans później Barca prowadziła już 2:0 i w roli głównej ponownie był Polak. Z ostrego kąta do siatki próbował trafić Eric Garcia, ale piłka spadła po nogi “Lewego”. Ten, niewiele myśląc, ładną przewrotką podwyższył prowadzenie gości.

Podopieczni Marcelino nie zamierzali się poddawać i potrzebowali zaledwie trzech minut, aby strzelić kontaktową bramkę. Po ładnej, szybkiej akcji Nicolas Pepe dograł do Ayoze Pereza, a ten mocnym uderzeniem pokonał bezradnie próbującego interweniować ter Stegena. Jak się niedługo później okazało, był to ostatni akcent Niemca w tym spotkaniu.

W jednej z ostatnich akcji pierwszej połowy bramkarz Barcy wyłapał dośrodkowanie z rzutu rożnego. Miał jednak pecha – przy interwencji doznał jednak groźnego urazu. Piłkarze i sędzia od razu wezwali lekarzy, co pozwalało sądzić, że sytuacja jest poważna. Niemiec został zniesiony z murawy na noszach, a pierwsze wrażenie pozwala sądzić, że mogło dojść do zerwania więzadła krzyżowego.

Nieuznane gole, pudło Lewego i trzy gole Barcy

Po zmianie stron oba zespoły nie zamierzały się zatrzymywać, a jako pierwsi z konkretami wyszli gospodarze, a dokładniej Nicolas Pepe. Iworyjczyk w 50. minucie trafił do siatki, ale i tym razem sędziowie nie uznali trafienia z powodu pozycji spalonej. Po chwili 29-latek zagroził bramce Barcy po raz drugi, ale niecelnie, a dosłownie 60 sekund później Yeremy Pino trafił w poprzeczkę. Istny szturm Villarrealu nie dał mu jednak bramki na 2:2.

W 58. minucie potwierdziło się porzekadło, że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. Pedri dograł do Pablo Torre, który uderzył sprzed pola karnego. Piłka odbiła się jeszcze od Logana Costy i wpadła do siatki. W 66. minucie z kolei powinno być już 4:1 – Lamine Yamal został sfaulowany z szesnastce i sędzia wskazał na jedenasty metr. Robert Lewandowski stanął przed znakomitą okazją na skompletowanie hat-tricka, ale trafił jedynie w słupek.

Szaleństwo na Estadio de la Ceramica trwało. Raptem 120 sekund później na 2:3 trafił Thierno Barry, ale… po raz trzeci w tym meczu sędziowie nie uznali gola gospodarzom z powodu pozycji spalonej. Tym razem także się to zemściło na Villarrealu. W 75. minucie w polu karnym do piłki podbiegł Raphinha i silnym strzałem, także przy pomocy rykoszetu, zakończył marzenia gospodarzy o odrobieniu rezultatu.

Goście punktowali drużynę Marcelino Garcii Torala na wiele sposobów, a prawdopodobnie najpiękniejszym aspektem tego meczu była sytuacja z 83. minucie. Lamine Yamal cudownie dograł zewnętrzną częścią stopy do Raphinhii, a ten ze spokojem podwyższył na 5:1, ustalając tym samym rezultat tego niezwykle szalonego starcia.

Villarreal – FC Barcelona 1:5
Gole: Perez 38′ – Lewandowski 20′, 35′, Torre 58′, Raphinha 75′, 83′
Żółte kartki: Parejo, Baena, Bailly, Perez, Cardona, Akhomach – Victor
Wyjściowy skład Villarrealu: Conde – Cardona, Bailly, Costa, Kiko Femenia – Baena, Parejo, Comesana, Pino – Perez, Pepe
Wyjściowy skład FC Barcelony: ter Stegen – Martin, Martinez, Dominguez, Kounde – Pedri, Garcia, Torre – Raphinha, Lewandowski, Yamal

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Real Madryt marzy o tym piłkarzu. Potężne wzmocnienie
Michał Probierz o młodych, polskich talentach! Wyróżnił dwa nazwiska
Engel zachwycony reprezentantem Polski. To ten duet może zastąpić Lewandowskiego
To koniec! Legenda opuści Manchester United
Michał Probierz musiał zmienić swoje podejście. Borek wyjaśnia
Michał Probierz pomógł reprezentantowi Polski? Stanowcza odpowiedź
Zieliński wypowiedział się o nieobecności Lewandowskiego. Wierzy w zmienników
Borek i Zieliński: Szatnia Interu? Fantastyczna. Inzaghi? Świetny, ale i wymagający [WYWIAD]
De Ligt o zmianach Ruuda Van Nistelrooya. “Z Erikiem graliśmy podobnie”
Kobeszko ocenia powołanie Gurgula. Wspomniał o jego największych atutach