Szczery Bale
Real Madryt ma za sobą kolejny bolesny wieczór w tym sezonie Ligi Mistrzów. Drużyna ze stolicy Hiszpanii przegrała już z Lille, Milanem i Liverpoolem, więc w pełni zasłużenie zajmuje dopiero 24. miejsce w tabeli. Mimo zakłamywania rzeczywistości przez Carlo Ancelottiego wszyscy kibice widzą, że drużyna nie idzie w dobrym kierunku. Krytyczne spojrzenie przedstawił także były gwiazdor Królewskich Gareth Bale.
— W Realu działa niewiele rzeczy. Nie widać zbyt wiele pracy. Myślę, że łatwo powiedzieć, że to wszystko przez kontuzje i tego typu rzeczy, ale piłkarze Realu nie zagrali na swoim optymalnym poziomie. Może być trudno ich rozruszać. Myślę, że Liverpool był fantastyczny i zasłużył na zwycięstwo. Zdominował ten mecz od początku do końca — powiedział szczerze Walijczyk.