Wielki talent w Śląsku
Śląsk Wrocław zremisował ostatnio w spotkaniu towarzyskim z GKS-em Tychy wynikiem 2:2. Niespodziewanie podczas tego sparingu w barwach WKS-u zadebiutował Adam Basse. To 16-letni napastnik, który trafił do Wrocławia prosto ze Stanów Zjednoczonych. Wcześniej rozwijał swoje umiejętności w akademii New York City FC.
Co ciekawe, mecz z GKS-em był dla niego szczególny, ponieważ Basse nie tylko zagrał dobre zawody, ale strzelił też swojego premierowego gola w nowych barwach. Ten fakt nie przeszedł bez echa i teraz 16-latek jest w centrum zainteresowania wielu fanów Trójkolorowych. Pojawiają się nawet głosy domagające się jego gry w pierwszej drużynie ze względu na fatalną dyspozycję pozostałych napastników.
– Basse ma potencjał na top 5 najlepszych lig świata. To zawodnik wyszukany przez dział skautingu. Usłyszałem o nim pierwszy raz dzięki koledze z PSV. Powiedział mi, że jest taki napastnik w Stanach Zjednoczonych, gra w New York City i warto na niego spojrzeć. Jego tata grał w koszykówkę w Senegalu, a mama jest Polką, więc zawodnik ma polski paszport. Wiedzieliśmy o nim od tego czasu, ale sam transfer się przeciągał przez negocjacje. To skomplikowane, bo prawa transferowe do graczy w Stanach ma liga MLS, a nie sam klub. Było wiele rozmów, ale było warto, bo w tym chłopaku jest mega potencjał — powiedział David Balda.