Robert Lewandowski (Barcelona)
Barcelonę czeka dwumecz z Interem Mediolan, a to znaczy, że Robert Lewandowski musi nastawić się na cierpienie, bo Alessandro Bastoni, Francesco Acerbi czy Benjamin Pavard to wyjątkowo nieprzyjemni stoperzy. Polak musi jednak myśleć o kolejnych golach, bo w klasyfikacji strzelców Ligi Mistrzów wyprzedzają go m.in. Raphinha (12 bramek) oraz Serhou Guirassy (13 goli). Lautaro Martinez z Interu (8 bramek) i Ousmane Dembele (7 goli) mają już tylko iluzoryczne szanse na koronę strzelców LM. Najważniejsza jednak inofrmacja jest taka, że Lewandowski może być spokojny o grę.
Wojciech Szczęsny (Barcelona)
Jego dotychczasowa przygoda z Barceloną, to gotowy scenariusz na film. Jeszcze we wrześniu siedział na plaży z papierosem i już myślał, że nigdy nie kopnie piłki, tymczasem w kwietniu zagra z Interem o finał Ligi Mistrzów, czyli trofeum, którego nigdy nie wygrał. Szczęsny to bramkarz w czepku urodzony. Jak popełniał błędy, to Barcelona i tak wygrywała. A jak w końcu zanotował porażkę, to Barca i tak awansowała do półfinału. To dopiero pierwsza porażka Szczęsnego w barwach Barcelony, choć rozgrywał już swoje 23. spotkanie. Oprócz niepewnych początków Polak nie zawodzi. Świadczy o tym również statystyka 12 czystych kont w lidze, co czyni go pod tym względem najlepszym bramkarzem w ligach TOP 5.
– Uwielbiam wygrywać. Ale cała sytuacja jest dla mnie nieco surrealistyczna, bo kilka miesięcy temu leżałem na plaży i naprawdę nie miałem już ochoty grać w piłkę, a dziś jestem, w co głęboko wierzę, w najlepszej drużynie Europy – przekonuje Szczęsny. Dziś Barcelona nie zachwyciła, ale wciąż ma szansę na Puchar Europy i mistrzostwo Hiszpanii. A jeśli czegoś naprawdę Szczęsnemu brakowało w dotychczasowej karierze, to właśnie triumfu w Europie.
Jakub Kiwior (Arsenal)
Arsenal nieoczekiwanie wyeliminował Real Madryt i zagra w półfinale Ligi Mistrzów z Paris Saint Germain, a to oznacza, że obrona Kanonierów będzie miała piekielnie ciężkie zadanie, aby zatrzymać Ousmane’a Dembele i spółki. Czy Jakub Kiwior ma szansę na grę przeciwko mistrzom Francji? Polak na Santiago Bernabeu spisał się bezbłędnie, a angielskie media były zachwycone jego postawą. Ale czy to wystarczy, by dostał także szansę przeciwko PSG? Bardo możliwe, bo w ekipie Mikela Artety wielu obrońców – środkowych i bocznych – już w tym sezonie może nie zagrać. Urazy wyeliminowały już m.in. Roba Holdinga, Bena White’a. Gabriela, czy Takehiro Tomiyasu.
Polak stworzy duet z Salibą? – Współpracuje mi się z nim bardzo dobrze, co chyba widać na boisku, że żyjemy i staramy się sobie podpowiadać, cały czas przybijamy sobie “piątki”, żeby utrzymywała się więź na boisku. Czuję się z nim bardzo dobrze i cieszę się, że mogę grać z nim w parze – powiedział Kiwior po meczu z Realem.
Warto odnotować, że wśród rezerwowych Arsenalu w rewanżu z Realem był Michał Rosiak, 19-latek z rezerw, który w pierwszej drużynie jeszcze nie zadebiutował.
Piotr Zieliński (Inter)
Inter wyeliminował Bayern Monachium i zagra w półfinale z Barceloną, a to oznacza, że co najmniej dwóch Polaków zagra w finale Ligi Mistrzów. Piotr Zieliński obecnie leczy kontuzję i do zdrowia ma wrócić pewnie w połowie maja. To oznacza, że “Zielek” ominie półfinały LM (29.04 i 06.05). Środkowy pomocnik musi więc trzymać kciuki za kolegów, by awansowali do finału, bo dopiero wtedy będzie mógł wesprzeć Inter. Ale jeśli wszyscy będą zdrowi, to Zieliński ewentualny finał rozpocznie na ławce.
Nicola Zalewski (Inter)
Polscy fani ekscytują się każdym wejściem Nicoli z ławki rezerwowych. Ale prawda jest taka, że reprezentant Polski jest najniżej wśród wahadłowych Interu, co dobitnie pokazał rewanżowy mecz z Bayernem w Mediolanie. Choć Denzel Dumfries był kontuzjowany, a Federico Dimarco nie miał sił na 90 minut, to zamiast Polaka, na murawie pojawili się Matteo Darmian i Carlos Augusto. Jeśli wszyscy gracze Interu będą zdrowi, to Zalewski może mieć kłopoty z wejściem na boisko przeciwko PSG. A jak wejdzie, to pewnie dopiero na końcówkę.
