David Raya bohaterem Arsenalu
W czwartkowy wieczór Arsenal mierzył się w ramach Ligi Mistrzów z Atalantą Bergami. Londyńczycy od początku spotkania kontrolowali boiskowe wydarzenia, nadając tempo meczu. Kanonierzy dominowali w ofensywie, jednak nie byli w stanie zamienić żadnej ze swoich akcji w bramkę, więc do przerwy wynik nie uległ zmianie.
Chwilę po rozpoczęciu drugiej połowy pierwszy mocno cios mogli wyprowadzić gospodarze. Thomas Partey przepychał się z obronie z Edersonem, a Brazylijczyk po wbiegnięciu w pole karne padł na ziemię. To dało sędziemu podstawę do podyktowania rzutu karnego, który po długiej interwencji potwierdził VAR.
Do jedenastki podszedłmatho Retegui. 25-latek nie wytrzymał jednak wojny nerwów i posłał piłkę w tym samym kierunku, w który rzucił się David Raya. Hiszpan zatrzymał piłkę, ale odbił ją tak niefortunnie, że Włoch stanął przed kolejną szansą na bramkę. Za drugim podejściem bramkarz Arsenalu znów był górą, a jego instynktowna interwencja bez wątpienia była ozdobą całej akcji.