HomePiłka nożnaArtur Wichniarek ocenił Jana Bednarka. W studiu zrobiło się gorąco [WIDEO]

Artur Wichniarek ocenił Jana Bednarka. W studiu zrobiło się gorąco [WIDEO]

Aktualizacja:

Artur Wichniarek pochwalił Jana Bednarka, stopera Southampton, w programie “Deadline day” na Kanale Sportowym.

Artur Wichniarek

Screen / Kanał Sportowy

W programie Kanału Sportowego poświęconym transferom, zaczęła się dyskusja, czy piłkarzom bardziej opłaca się regularna gra w słabym klubie, czy zbieranie małej liczby minut, ale w mocnym zespole. Leszek Orłowski z “Piłki Nożnej” powiedział, że np. Jan Bednarek od wielu lat gra w Southampton, a nie zanotował jakiegoś wielkiego progresu. Wtedy wtrącił się Artur Wichniarek.

Ale przecież Roma właśnie chciała za niego dziewięć baniek [milionów euro] wyłożyć – powiedział “Król Artur”.
Ale nie wyłożyła i bardzo szkoda, bo może Bednarek znalazłby nowy impuls – odpowiedział Orłowski.
Bednarek zrobił w ostatnim roku największy postęp z naszych środkowych obrońców. Zachwycaliśmy się Piątkowskim, a zamiast walczyć o mistrzostwo Austrii poszedł do średniaka w Turcji. Bednarka zostawiłbym więc w spokoju – powiedział Wichniarek.

W 2017 roku Bednarek opuścił Lecha Poznań, a Southampton wyłożyło na stół sześć milionów euro. W obecnym sezonie Premier League Święci zajmują ostatnie miejsce w tabeli, ale Polak gra nieźle. Rozegrał 20 meczów i strzelił aż dwa gole. Łącznie w angielskiej ekstraklasie uzbierał już 174 spotkania.

DEADLINE DAY: ZAMKNIĘCIE OKNA TRANSFEROWEGO [WIDEO]

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Fatalne wieści dla Górnika Zabrze. Prywatyzacja klubu zamrożona!
Zwrot akcji ws. wyborów w PZPN! Media: Rozpad opozycji
Szybko poszło! Piłkarz opuścił Radomiaka
Wszystko jasne ws. przyszłości reprezentanta Polski. Klamka zapadła
Arkadiusz Milik trafi na wypożyczenie. Kibice Juve stracili cierpliwość
Śląsk spadł z ligi. Jacek Sutryk jasno o przyszłości
Żewłakow wyjaśnia w sprawie Feio. O krok od decyzji
Ancelotti chce mieć w sztabie legendę! To byłby hit
Legia przed ważną decyzją. Chodzi o Kovacevicia!
Fabiański podjął decyzję ws. powrotu do Legii! Oddzwonił do Żewłakowa