HomePiłka nożnaArteta bardzo ceni Kiwiora. Oto co powiedział po derbach

Arteta bardzo ceni Kiwiora. Oto co powiedział po derbach

Źródło: ViaPlay

Aktualizacja:

W niedzielnych derbach północnego Londynu Arsenal pokonał 3:2 Tottenham. Po spotkaniu wywiadu dla ViaPlay udzielił szkoleniowiec „Kanonierów”, Mikel Arteta. Hiszpan wypowiedział się m.in. o postawie Jakuba Kiwiora.

Jakub Kiwior

PressFocus/Mark Cosgrove

Kiwior wszedł z ławki

Arsenal mimo prowadzenia 3:0 po pierwszej połowie na własne życzenie dopuścił do siebie Tottenham na jednego gola i w końcówce było niezwykle nerwowo. Na swoje szczęście „Kanonierzy” dowieźli korzystny rezultat do końca i zwyciężyli 3:2, zachowując szanse na mistrzostwo Anglii.

„Pod koniec było nerwowo. Prowadziliśmy 3:0 i mieliśmy szanse na czwartą bramkę, a sprawiliśmy że zrobiło się naprawdę ciężko. Ale to też zasługa „Spurs” – mieli bardzo dobrą połowę. Wywierali na nas presję i odebrali prezenty, które im podarowaliśmy. Musieliśmy wziąć się w garść, trochę się zabarykadować i bronić dostępu do pola karnego. […] Po pierwszym golu dla Tottenhamu uspokoiliśmy się i zaczęliśmy znowu kontrolować grę. Ale potem był rzut karny i gra zaczęła się od nowa. Nic nie może tego powstrzymać – Twoich emocji, tego jak Twój mózg zaczyna myśleć: „Co jeśli?”, „Co jeżeli?”. Musieliśmy sobie z tym poradzić. Oni zaczęli mocno naciskać, więc musieliśmy zacząć bronić naszego pola karnego.” – powiedział Arteta w wywiadzie pomeczowym dla ViaPlay.

Zapytany o Jakuba Kiwiora hiszpański menedżer odpowiedział:

„Zawsze kiedy grał, był dobry. Prosimy by grał na pozycji, na której nie przywykł grać. Ale uważam, że spisuje się naprawdę dobrze. To szczęście mieć go w zespole, trenować z nim każdego dnia. Jest tak profesjonalny, skupiony i dostarcza topowy poziom gry.”

W niedzielnych derbach północnego Londynu Jakub Kiwior rozegrał 7 minut. W 89. minucie zmienił rewelacyjnego w tym spotkaniu lecz bardzo zmęczonego już wówczas Martina Odegaarda i grał do końca spotkania.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Norwegowie rozjechali rywala w kwalifikacjach do mundialu. 11 goli
To byłby szok. Milik został zaoferowany przez pośrednika… rosyjskiemu klubowi
Ukraińscy kibice mają dość. “Pogadanka” z piłkarzami po kompromitacji [WIDEO]
OFICJALNIE: Puchacz zmienił klub. Już został zaprezentowany
Tragiczna kontuzja Marcina Bułki. Dramat reprezentanta Polski
Brzęczek może być zadowolony. Borek mówi wprost: świetny start
Złe wieści dla Guardioli. Gwiazdor Manchesteru City kontuzjowany
Legia otrzymała kolejną ofertę za Alfarelę. Oto jej szczegóły i odpowiedź
Mateusz Łęgowski podjął decyzję. To w tym klubie będzie grał
Kulisy historycznego transferu Widzewa. Ogromny rozmach