Skromna wygrana Arsenalu
Zgodnie z przewidywaniami to gospodarze od samego początku rzucili się do ataku. Arsenal chciał wrócić na dobre tory po ligowej porażce z Bournemouth i starał się jak najszybciej rozpocząć strzelanie w starciu z Szachtarem. Podopieczni Artety długo nie mogli jednak trafić do siatki.
Arsenal wreszcie dopiął swego w 29. minucie spotkania. Kanonierom dopisało wówczas sporo szczęścia. Gabriel Martinelli wywalczył sobie miejsce w polu karnym i oddał mocne uderzenie. Piłka wylądowała na słupku, ale później odbiła się od pleców Riznyka i wpadła do siatki.
Doskonałą okazję do podwyższenia prowadzenia gospodarzy miał kilka minut przed przerwą Gabriel Jesus. Brazylijczyk otrzymał dobre podanie od Kaia Havertza w polu karnym, ale tym razem na wysokości zadania stanął golkiper ukraińskiego zespołu.
Do przerwy wynik na Emirates Stadium nie uległ już zmianie. Szachtar był przez pierwsze 45 minut stroną zdecydowanie słabszą i musiał wziąć się do roboty jeśli marzył o korzystnym rezultacie.
Po zmianie stron to jednak wciąż Kanonierzy bardziej starali się, aby podwyższyć prowadzenie. Gospodarzom brakowało jednak sporo dokładności i nie kreowali sobie zbyt wiele dogodnych sytuacji.
Wreszcie jednak los ponownie uśmiechnął się do Arsenalu. Tym razem niefortunnie we własnym polu karnym interweniował Bondar. Piłka odbiła się od ręki defensora Szachtaru i sędzia musiał podyktować w 77. minucie rzut karny. Do jedenastki podszedł Leandro Trossard, ale Riznyk doskonale wyczuł jego zamiary i obronił strzał Belga.
Szachtar po tej sytuacji złapał nieco wiatru w żagle i przeprowadził kilka ciekawych ataków. Żaden z nich jednak nie okazał się skuteczny i Raya wciąż utrzymywał czyste konto. Hiszpan kapitalnie zachował się już w doliczonym czasie gry gdy bardzo groźny strzał z dystansu oddał Pedrinho. Golkiper Arsenalu wyciągnął się niczym struna i zdołał wybić futbolówkę na rzut rożny.
Pomimo wielkiego naporu gości wynik 1:0 utrzymał się już do samego końca starcia. Arsenal dopisuje sobie zatem kolejne trzy punkty w tej edycji Ligi Mistrzów, a Szachtar musi obejść się smakiem.
Arsenal 1:0 Szachtar Donieck
Gole: Riznyk 29′ (sam.)
Żółte kartki: White, Martinelli – Henrique
Arsenal: Raya – White, Saliba, Gabriel – Calafiori – Partey, Rice – Jesus, Trossard, Martinelli – Havertz
Szachtar Donieck: Riznyk – Konoplya, Bondar, Matwijenko, Henrique – Zubkow, Bondarenko, Kryśkiw, Eguinaldo – Sudakow – Sikan