HomePiłka nożnaArsenal wygrywa z Luton Town, obejmuje prowadzenie w Premier League

Arsenal wygrywa z Luton Town, obejmuje prowadzenie w Premier League

Źródło: Własne

Aktualizacja:

W środowy wieczór rozpoczęła się 31. kolejka Premier League. Arsenal bez Jakuba Kiwiora w podstawowym składzie na własnym stadionie zwyciężył 2:0 z ligowym beniaminkiem, Luton Town.

Mikel Arteta

PA Images / Alamy

Przebieg spotkania

W 24. minucie spotkania do siatki trafił kapitan „Kanionierów”, Martin Odegaard, dzięki czemu jego drużyna wyszła na prowadzenie.

Następnie tuż przed przerwą, w 43. minucie, po zamieszaniu w polu karnym, gola samobójczego strzelił Hashioka i tym samym podopieczni Mikela Artety schodzili na przerwę do szatni z dwubramkową przewagą.

Jeśli chodzi o statystyki posiadania piłki w trakcie dzisiejszego meczu, to przedstawiają się one na korzyść Arsenalu – 59 do 41%. W liczbie oddanych strzałów znacząco przeważał zespół z Londynu – 13 (w tym 4 celne) do 5 (w tym 1 celny). Dla piłkarzy ze stadionu Emirates była to 21. wygrana w sezonie 23/24 w rozgrywkach ligi angielskiej. Dzięki dzisiejszemu zwycięstwu awansowali na 1. miejsce w tabeli, niemniej jednak mają rozegrane o jedno spotkanie więcej niż Liverpool, który obecnie traci do nich jeden punkt. Warto wspomnieć, iż w trener „Kanonierów” zdecydował się dziś na roszady w składzie i w podstawowej jedenastce zabrakło kilku czołowych zawodników.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Papszun odpowiedział na pytania o Legię. „To normalne, że…”
Kontrakt Jana Urbana będzie przedłużony? Są nowe informacje
Garcia wraca po kontuzji. Jest decyzja ws. Szczęsnego
Albańczycy podłapali słowa Urbana. „Zbytnia pewność siebie”
Gruntowna zmiana w Wieczystej? Borek odsłania kulisy
Oto skład reprezentacji Polski Socca na Mistrzostwa Świata w Meksyku
Damian Jaroń: „Patrzyłem na piłkarzy Valencii i myślałem – to jakieś roboty”
REGULAMIN DOKONYWANIA ZGŁOSZEŃ DO PROGRAMU: „KS ON TOUR”
Oficjalnie: Wieczysta Kraków ma nowego trenera! Sławomir Peszko komentuje
Mateusz Borek zniesmaczony decyzją Legii ws. ściągnięcia Marka Papszuna