HomePiłka nożnaArsenal rozbije bank by sprowadzić graczy niedawnego rywala?

Arsenal rozbije bank by sprowadzić graczy niedawnego rywala?

Źródło: TEAMtalk

Aktualizacja:

Nie milkną echa na temat ewentualnych wzmocnień klubów z Premier League po sezonie. Tym razem niespełna 150 milionów funtów na dwóch graczy FC Porto może wydać Arsenal. Jak jednak informuje portal TEAMtalk, będą mieć oni konkurencję w postaci Newcastle i Liverpoolu.

Arsenal - Porto

PressFocus / Pedro Soares

Możemy być świadkami ciekawej batalii o piłkarzy

Nie jest tajemnicą, że w obliczu podatności na kontuzje Gabriela Jesusa oraz kiepskiej formy Eddiego Nketiaha (obaj mają łącznie zaledwie 13 goli na wszystkich frontach w tym sezonie), Arsenal będzie chciał latem sięgnąć po wartościowego zawodnika do wzmocnienia linii ataku. W tym sezonie bowiem najlepszym graczem przedniej formacji Arsenalu jest Bukayo Saka. Nawet on nie ma jednak tak wielkiego wpływu na ofensywę swojego zespołu, jak na ofensywę FC Porto ma Evanilson. I to właśnie on jest pierwszym z transferowych celów „Kanonierów”.

24-latek w 35 meczach tego sezonu strzelił aż 22 gole i zaliczył 6 asyst, walnie przyczyniając się do świetnych rezultatów osiąganych przez zespół. Drugim z zawodników, którym zespół z Emirates Stadium jest zainteresowany jest jego kolega z zespołu, Alan Varela. Defensywny pomocnik rodem z Argentyny jest w bieżącej kampanii pewnym punktem zespołu i Sergio Conceicao nie wyobraża sobie budowania bez niego środka pola.

Kontrakty obu zawodników kończą się odpowiednio w 2027 i 2028 roku. Z tego powodu klauzule odstępnego są bardzo wysokie (86 milionów funtów w przypadku Evanilsona, 60 milionów w przypadku Vareli). Dla klubów z Premier League takie kwoty nie są jednak niczym strasznym. Jedynym, co w tej sytuacji może przeszkodzić Arsenalowi jest fakt, że Alanem Varelą interesują się także Newcastle i Liverpool, którym również nie brakuje determinacji, i co najważniejsze w tej sytuacji – pieniędzy.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Tu Feio zaskoczył. Nie miał z tym żadnego problemu
Liverpool – Real Madryt. O której godzinie oglądać? [TRANSMISJA]
Niepokojące informacje. Planowany jest atak na grupę kibiców Jagiellonii
Cracovia może zbić na nim fortunę. Zapowiada się rekord transferowy
Bulwersująca sytuacja podczas treningu juniorów. Malarz stawia ultimatum
Ważne wieści dla Barcelony. Gwiazdor o krok od powrotu
Blisko kolejnej zmiany trenera w Betclic 1. Lidze! Szybko poszło
Kibice Lechii mają dość. Porozmawiali z piłkarzami w szatni
Jagiellonia ma problem. Ważny piłkarz może opuścić mecz ligowy
Widzew chce zatrudnić tego trenera. Ma dla niego wybraną rolę