Kolejne wzmocnienia mogą być kluczowe
Arsenal w tym sezonie zmaga się z kilkoma problemami. Największym jest brak typowej dziewiątki. Gabriel Jesus nie spełnił do końca oczekiwań, ale on i tak mimo wszystko nie jest typową dziewiątką. Kai Havertz wrócił do formy, ale Niemiec również nie jest piłkarzem, który może zagwarantować 20+ bramek w sezonie. Stąd potrzeba wzmocnień. W ostatnich tygodniach sporo mówiło się o Victorze Oshimenie, Benjaminie Sesko czy Alexandrze Isaku, ale w żadnej z tych opcji nie było konkretów. Więcej szczegółów z pewnością poznamy bliżej okna transferowego.
Jeśli chodzi o środek pola, to Kanonierzy szukają kogoś do pary Rice – Odegaard. Odkąd przyszłość Jorginho stała się niepewna, Arsenal nie ma w klubie prawdziwej ósemki. Celem na tę pozycję może być Marin Zubimendi, grający w Realu Sociedad. Kanonierzy obserwują go już od jakiegoś czasu. Jeśli chodzi o obronę, w trakcie sezonu mówiło się o Miguelu Gutierrezie z Girony. Miał on być konkurencją dla Jakuba Kiwiora.