Angielsko-niemiecka batalia?
Alex Grimaldo rozgrywa obecnie najlepszy sezon w swojej seniorskiej karierze. Wychowanek Barcelony w 41 meczach na wszystkich frontach strzelił aż 11 goli i zaliczył 15 asyst. Warto wspomnieć, iż gra on na pozycji lewego obrońcy/wahadłowego. Takie liczby momentalnie wzbudziły zainteresowanie najmocniejszych klubów świata.
Wśród nich znalazły się Arsenal oraz Liverpool. „Kanonierzy” szukają opcji dla Oleksandra Zinchenki, który dobrze spisuje się w ofensywie, jednak w obronie nie daje już takiej jakości. Jak do tej pory na lewej flance dobrze spisywał się Jakub Kiwior, jednak ostatnie spotkania z Manchesterem City i Bayernem Monachium obnażyły jego słabości polegające na dość przeciętnej szybkości oraz zwrotności polskiego obrońcy. „The Gunners” poszukują więc zawodnika dającego dużą jakość zarówno w ataku, jak i w obronie. Z kolei Liverpool szuka rotacji dla Andrew Robertsona, który w ostatnim czasie jest bardzo podatny na kontuzje. Jak do tej pory zawodnikiem tym był Kostas Tsimikas, jednak Grek raczej nie prezentuje wystarczającej jakości, by na dłuższą metę zagościć w wyjściowej jedenastce „The Reds”.
Oba kluby może pogodzić Bayern Monachium, który również jest zainteresowany Grimaldo. Bawarczycy mogą skusić Hiszpana argumentem o odległości – nie musiałby on bowiem wyprowadzać się z Niemiec, a jedynie przeprowadzić się z Leverkusen do Monachium. Klub z Allianz Arena desperacko poszukuje lewego obrońcy po tym, jak Alphonso Davies odrzucił ofertę przedłużenia kontraktu i skłania się ku odejściu do Realu Madryt.
Portal Transfermarkt wycenia Grimaldo na 45 milionów euro. Jego kontrakt wygasa wraz z końcem czerwca 2027 roku.