HomePiłka nożnaArsenal dopracował rożne do perfekcji. Co za statystyka Kanonierów

Arsenal dopracował rożne do perfekcji. Co za statystyka Kanonierów

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

Arsenal po środowym zwycięstwie nad Manchesterem United dołożył kolejne dwie bramki z rzutów rożnych. Dla Kanonierów był to 22 gol strzelony właśnie z tego fragmentu gry od momentu startu poprzedniego sezonu.

Arsenal - United

PA Images / Alamy Stock Photo

Arsenal nie ma sobie równych

Kanonierzy od dłuższego czasu stwarzają zagrożenie przy rzutach rożnych, a przeciwko Manchesterowi United widzieliśmy je wykonanie w pełnej krasie. Arsenal zdobył dwie bramki właśnie z tego fragmentu gry, uwypuklając niemoc drużyny gości. Gospodarze w środowym spotkaniu przeciwko Czerwonym Diabłom wykonali aż 13 rzutów rożnych, z których praktycznie każdy był ogromnym zagrożeniem i z powodzeniem bramek mogło być więcej. Wszystko to dzięki niesamowitej pracy Nicolasa Jovera, czyli trenera od stałych fragmentów Kanonierów.

Dopracował on strategię, która od sezonu 23/24 pozwoliła Arsenalowi na zdobycie aż 22 bramek właśnie z tego fragmentu gry. Jest to o siedem więcej niż jakakolwiek drużyna w Premier League, a przewaga cały czas rośnie. Co więcej, w spotkaniu przeciwko Czerwonym Diabłom, Kanonierzy oddali więcej strzałów z rzutów rożnych (7) niż z otwartej gry (6). Dla Kanonierów był to już trzeci mecz z rzędu, w którym zdobyli bramkę po rzucie rożnym.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Legia ma w planach jeszcze jeden transfer. Iordanescu zabrał głos!
Reprezentacja Polski awansuje w rankingu FIFA. Zmiany również w czołówce
Paradoks zasad UEFA. Absurdalna podróż Kajratu Ałmaty na mecz LM
Pech nowego piłkarza Legii. Wypada na dwa miesiące
Bereszyński znalazł klub. To tam będzie kontynuował karierę
Kończy się kontrakt Messiego z Interem Miami. Media: Wiadomo, co dalej
Kane z kolejnym imponującym rekordem. Dołączył do legend
Newcastle – FC Barcelona. Media: Wiadomo, co z Lewandowskim
Decyzja ws. Nicoli Zalewskiego wywołała burzę! “Tam coś musiało być”
Lechia nie składa broni ws. ujemnych punktów. Jest odpowiedź do decyzji PKOl-u