Milik czeka na powrót
Arkadiusz Milik bardzo pechowo stracił minione Euro 2024 oraz początek nowego sezonu Serie A. Napastnik Juventusu podczas towarzyskiego meczu z Ukrainą w czerwcu uszkodził sobie łąkotkę i musiał z tego powodu poddać się specjalnemu zabiegowi. Od tego czasu 30-latek walczy o powrót na boisko.
Portal “Tuttosport” poinformował o tym, że wychowanek Rozwoju Katowice jeszcze przez jakiś czas pozostanie poza grą. Powrót Milika nieco się wydłuża, ale padła już konkretna data kiedy snajper ma być dostępny do dyspozycji Thiago Motty. Pierwszym meczem Milika po kontuzji może być starcie Juventusu z Lazio, które zaplanowane jest na 19 października. Jest to pierwsze spotkanie Starej Damy po kolejnej w tym sezonie przerwie reprezentacyjnej.
Utrata Milika jest sporym problemem dla obecnego trenera Juventusu. Motta z powodu kontuzji Polaka stracił głównego zmiennika Dusana Vlahovicia. Ponadto Serb w tym sezonie nie spisuje się najlepiej. 24-latek w pięciu meczach obecnej kampanii Serie A zdobył jedynie dwie bramki. Ustrzelił dublet w spotkaniu wygranym 2:0 z Hellasem Veroną.
Mocno przeciętna dyspozycja serbskiego napastnika może być więc okazją dla Milika, aby udowodnić swoją wartość. Ze względu na problemy zdrowotne Polak na swoją szansę musi jednak jeszcze trochę poczekać.