Arka Gdynia nie pójdzie w ślady Jagiellonii
Arka Gdynia od kilku lat próbuje wrócić do Ekstraklasy. Żółto-Niebiescy spadli z elity w sezonie 2019-20 i od tamtej pory nie zdołali ponownie zameldować się w najwyższej klasie rozgrywkowej. Aż trzykrotnie uczestniczyli w barażach o awans do najlepszej ligi w naszym kraju, ale za każdym razem przegrywali rywalizację. W tym roku jednak klub znad morza jest na dobrej drodze do bezpośredniego awansu. Aktualnie gdynianie zajmują pozycję wicelidera I ligi.
W powrocie Arki do Ekstraklasy chce pomóc Wojciech Pertkiewicz. Niedawno ponownie został on prezesem Żółto-Niebieskich. Pełnił tę funkcję już w latach 2012-2019. Za jego kadencji Arkowcy wygrali Puchar Polski oraz dwa krajowe superpuchary. W 2022 roku Pertkiewicz zasilił szeregi Jagiellonii Białystok. Jako jej prezes świętował z klubem mistrzostwo w poprzednim sezonie. Od 1 lutego znów działa w Gdyni.
Wojciech Pertkiewicz stawia sprawę jasno
W rozmowie ze stacją “TVP Sport” prezes Arki został zapytany, czy Żółto-Niebiescy mają potencjał, aby stać się nową Jagiellonią. Odpowiedź Pertkiewicza nie pozostawiła złudzeń.
– [Arka przyp. red.] nie ma [potencjału przyp. red.]. Jagiellonia jest hegemonem w całym regionie. Dotyczy to kibiców, biznesu, relacji z samorządem i magistratem, marszałkiem itd. My, jako Gdynia, jesteśmy Kaszubami i czujemy wsparcie magistratu miejskiego, natomiast baza kibicowska jest już mocno podzielona. Potencjał rozwojowy jest bardzo duży, ale patrząc na Jagę, to jednak długa droga przed Arką – stwierdził prezes Żółto-Niebieskich.