Arka Gdynia zdemolowana
Pierwsza odsłona poniedziałkowego meczu Zagłębia Lubin z Arką Gdynia była maksymalnie jednostronna. Podopieczni Leszka Ojrzyńskiego władowali rywalom cztery gole, wykorzystując katastrofalną dyspozycję defensywy zespołu Dawida Szwargi. Dziennikarze w mocnych słowach komentują formę beniaminka, zwracając uwagę, że aktualnie jest on jednym z głównych kandydatów do spadku.
— Arka Gdynia to na dziś najmniej ekscytująca drużyna Ekstraklasy. W obronie, mimo zachowawczego nastawienia, jest bardzo przeciętnie (10 straconych goli przed tą kolejką trochę zaciemniało obraz, bo xGS było znacznie wyższe). W ofensywie bieda. Kerk to za mało, zresztą on też ostatnio wyhamowuje. Może z czasem rozkręci się Szysz, ale dla Arki tego czasu jest coraz mniej – napisał Przemysław Michalak.
— Obawiam się, że bez punktów na wyjazdach Arka się może nie utrzymać. Brakuje kulturalnych słów, by skomentować to, co robią dziś piłkarze Arki, szczególnie ci w tyłach. Zagłębie jak na treningu z juniorami – pisał z kolei Mateusz Hawrot.
Tuż przed październikową przerwą na mecze międzynarodowe Arka Gdynia zmierzy się przed własną publicznością z Cracovią (04.10, 20:15). Po jej zakończeniu zespół Dawida Szwargi czeka wyjazdowe spotkanie z Jagiellonią Białystok (18.10). Kolejnymi rywalami na rozkładzie będą Piast Gliwice (25.10) i Górnik Zabrze (30.10). Listopad z kolei rozpocznie się starciem z Lechem Poznań.