HomePiłka nożnaArbiter meczu z Portugalią pechowy dla Polaków. Ani jednego zwycięstwa

Arbiter meczu z Portugalią pechowy dla Polaków. Ani jednego zwycięstwa

Źródło: UEFA

Aktualizacja:

Serdar Gözübüyük, od 2012 roku międzynarodowy sędzia FIFA, będzie głównym rozjemcą sobotniego starcia pomiędzy Polską i Portugalią. W przeszłości Holender trzykrotnie sędziował w spotkaniach z udziałem Polaków i nie przyniósł im szczęścia.

Serdar Gözübüyük

Sipa US / Alamy

Polacy nie mieli szczęścia do Holendra

Po raz pierwszy i jak dotąd ostatni holenderski arbiter poprowadził spotkanie z udziałem polskiej kadry ponad osiem lat temu. Miało to miejsce w eliminacjach MŚ 2018, kiedy to biało-czerwoni po bramkach Bartosza Kapustki i Roberta Lewandowskiego zremisowali na wyjeździe 2:2 z Kazachstanem.

Niecały rok później, w czerwcu 2017 roku Gözübüyük był rozjemcą meczu reprezentacji Polski do lat 21 w fazie grupowej mistrzostw Europy. Nie przyniósł wówczas szczęścia biało-czerwonym – kadra prowadzona przez Marcina Dornę przegrała 1:2 ze Słowacją.

Holender poprowadził także jeden mecz z udziałem polskiego klubu. W lipcu 2015 roku sędziował w 2. rundzie eliminacji Ligi Europy w starciu, w którym Śląsk Wrocław przegrał na wyjeździe 1:2 z IFK Göteborg.

Spore doświadczenie Gözübüyüka

W obecnym sezonie Serdar Gözübüyük poprowadził cztery spotkania w holenderskiej Eredivisie i jeden mecz w Saudi Pro League. Ponadto był rozjemcą pojedynku pomiędzy Benfiką Lizbona i Atletico Madryt w Lidze Mistrzów (4:0), a także wrześniowego spotkania w Lidze Narodów pomiędzy Serbią i Hiszpanią (0:0).

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Młody zawodnik Widzewa pod lupą. Były trener zapowiada mu wielką karierę
Jagiellonia zawalczy o jego wykup. „Z meczu na mecz rośnie”
Dramat Modera. Przeszedł operację, trener Feyenoordu wyjawia więcej
Cash o włos od gola sezonu! Cudowna interwencja bramkarza Liverpoolu [WIDEO]
Real Madryt ucieka Barcelonie! Koncert i wielki Mbappe!
Liverpool się odrodził! Pewne zwycięstwo po czterech porażkach
Camp Nou blisko ukończenia. Imponujący widok [WIDEO]
Udany debiut Spallettiego. Jamie Vardy nie wystarczył, Juventus triumfuje
Skandal w Ligue 1, klub podejmuje kroki. Gwiazdor symulował kontuzję?
Ronaldo nr 951 i 952! Nie obyło się bez kontrowersji w meczu Al-Nassr [WIDEO]