Antony odżył w Betisie
Po przenosinach z Ajaxu Amsterdam do Manchesteru United w 2022 roku za kwotę 95 milionów euro, wobec Brazylijczyka stawiane były wysokie oczekiwania. Tymczasem Antony całkowicie im nie sprostał – jego gra była daleka od idealnej, a częściej był obiektem drwin niż pochwał.
Pod koniec stycznia tego roku Brazylijczyk udał się na wypożyczenie do Realu Betis, w którym zdecydowanie odżył. Regularnie zaczął strzelać gole pięknej urody i asystować, a jak dotąd jego bilans to dziewięć trafień i pięć kluczowych podań w 25 występach dla hiszpańskiego zespołu.
Szczerzy wywiad Brazylijczyka
25-latek udzielił wywiadu “TNT Sports Brasil”, w którym pokusił się o szczere wyznanie. Okazuje się, że w najgorszych momentach w Manchesterze United przez wiele dni nie był w stanie nic zjeść.
– Mówiłem mojemu bratu, że już nie mogę tego znieść. Poprosił mnie, żebym jeszcze trochę poczekał. Mówił, że wszystko się zmieni. Siedziałem w domu zamknięty w pokoju, nic nie jadłem całymi dniami – mówił łamanym głosem.
Brazylijczyk przyznał, że w głowie zaczęła mu się pojawiać myśl o zakończeniu kariery. – Był nawet taki moment, w którym pomyślałem, że czas skończyć z grą w piłkę. Nie byłem szczęśliwy, nie czułem chęci do gry. Mieszkałem w faweli, zawsze byłem wytrwały. Moja mama zawsze mi powtarzała, że dzięki temu jestem dziś tu, gdzie jestem – dodał.