HomePiłka nożnaMedia: Spore szczęście Newcastle. Zdaje się, że kluczowy gracz uniknął poważnego urazu

Media: Spore szczęście Newcastle. Zdaje się, że kluczowy gracz uniknął poważnego urazu

Źródło: Daily Mail

Aktualizacja:

Anthony Gordon doznał kontuzji kolana w meczu z Chelsea i musiał opuścić plac gry po zaledwie 36 minutach. Zdaje się jednak, że skrzydłowy zdołał uniknąć poważnego urazu.

Anthony Gordon

IMAGO / John Walton / PA Images

Niewykluczone, że Gordon wyrobi się na zgrupowanie kadry

Anthony Gordon nie dał rady kontynuować spotkania z Chelsea po tym, jak usiadł na murawie w okolicach 36. minuty. Zawodnik został zmieniony i zważając na grymas bólu na jego twarzy, wydawało się, że czeka go dłuższa przerwa od gry.

Jak informuje jednak Daily Mail, wstępne diagnozy są zupełnie inne. Mówi się nawet o tym, że skrzydłowy może wrócić do treningów już w najbliższych dniach. Wszystko to pod warunkiem, że nie wystąpią żadne komplikacje związane z jego nadwyrężonym kolanem.

Gordon rozgrywa bardzo dobry sezon w barwach Srok. Były gracz Evertonu w 27 meczach Premire League trafił do siatki dziewięć razy i zanotował sześć asyst. Dzięki swojej dobrej postawie przykuł uwagę selekcjonera Anglików, Garetha Southgate’a. Jeśli potwierdzą się wstępne diagnozy klubowych lekarzy i skrzydłowy wróci do treningów, to będzie mógł liczyć na pierwsze powołanie do drużyny narodowej.

Reprezentacja Anglii w marcu rozegra dwa mecze towarzyskie. Rywalami Synów Albionu będzie Brazylia oraz Belgia.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Nie tylko Pietuszewski. Jagiellonia może stracić kolejną gwiazdę! „Trudna zima”
Roma szykuje duże wzmocnienie. Złe wieści dla Jana Ziółkowskiego
Zalicza historyczny sezon, teraz chcą go polskie kluby. Stał się okazją rynkową
Boniek ocenia potencjalny transfer Pietuszewskiego. „Nie czekałbym”
Pojawiły się problemy. To wzmocnienie Ruchu może nie dojść do skutku
Ważna decyzja wschodzącej gwiazdy Premier League. Hitowy transfer blisko!
To niemalże pogrążyło prywatyzację Górnika Zabrze. „Sumy były kosmiczne”
Sensacyjny transfer Korony stał się faktem. Stępiński wyjawił, co zadecydowało
Te dwa kierunki Pietuszewski wykluczył. Powód jest prosty
On odejdzie już teraz z Motoru Lublin. Wiadomo gdzie chce trafić. „Odważnie”