HomePiłka nożnaKoniec spekulacji! Anglia wybrała następcę Garetha Southgate’a

Koniec spekulacji! Anglia wybrała następcę Garetha Southgate’a

Źródło: FA

Aktualizacja:

Zgodnie z ostatnimi doniesieniami brytyjskiej prasy, nowym szkoleniowcem reprezentacji Anglii został Thomas Tuchel. Jego głównym asystentem zostanie Anthony Barry. Panowie zaczną współpracę do 1 stycznia 2025 roku.

Anglia

Insidefoto di andrea staccioli / Alamy Stock Photo

Anglia wybrała Tuchela

W ostatnich dniach wiele mediów na wyspach podawało, że to Thomas Tuchel zostanie następcą Garetha Southgate’a. Niemiec w przeszłości miał już styczność z angielskim futbolem, bo przez półtora roku trenował Chelsea. Z The Blues sięgnął po triumf w Lidze Mistrzów czym otworzył sobie furtki do wielu klubów na świecie. Po tym jak rozstał się z londyńską ekipą, został trenerem Bayernu. Tam zaliczył dość nieudany epizod, który zakończył się zwolnieniem po nieco ponad roku pracy. Teraz Niemiec stawia kolejny krok w karierze, obejmując reprezentacje Anglii w walce o kwalifikacje na Mistrzostwa Świata.

– Jestem zaszczycony, że rola trenera reprezentacji Anglii została mi powierzona. Od dawna czułem silną więź z piłką nożną w tym kraju, przeżywając z nią kilka pięknych chwil. Praca na tym stanowisku to ogromny przywilej. Nie mogę się doczekać współpracy z tymi utalentowanymi zawodnikami. Razem z Anthonym zrobimy wszystko, żeby wygrać trofea i sprawić, żeby fani byli dumni. Dziękuje FA za zaufanie – powiedział Thomas Tuchel.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Malarz nakrył złodzieja w swojej akademii. „Co jest nie tak z ludźmi?!”
Benjamin Mendy zagrał w meczu Pogoni. Od razu w wyjściowym składzie
Garcia wróci, Szczęsny usiądzie na ławce. Ale… czy na pewno powinien?
Lech osłabiony na Rayo. Obrońca poza kadrą meczową
Dawidowicz wciąż bez klubu. Wyląduje w… Brazylii?
Nie żyje 26-letni siatkarz. Został porażony prądem w basenie
Flick zdumiony postawą Lewandowskiego. „Nigdy nie pracowałem…”
Inter – Kajrat. Co z Zielińskim? Włoskie media wiedzą
Hiszpanie są zgodni: Liverpoolowi należał się rzut karny
Niepokój w Paryżu po kontuzji Hakimiego. Wyglądało to źle