Rodado zostaje w Wiśle Kraków
Wisła Kraków oficjalnie potwierdziła, że Angel Rodado przedłużył swój pobyt w klubie. Hiszpan podpisał z drużyną nową umowę, która obowiązywać będzie do końca czerwca 2027 roku. Kontrakt zawiera także opcję przedłużenia współpracy o kolejny sezon.
Sytuacja Rodado stała pod znakiem zapytania już od dłuższego czasu. Napastnik Białej Gwiazdy w poprzednim sezonie był czołowym strzelcem na zapleczu Ekstraklasy. Rozegrał on 30 ligowych spotkań i trafiał w nich do siatki aż 21 razy. Dołożył do tego także cztery bramki w Pucharze Polski, który zakończył się triumfem Wisły Kraków. Jeśli chodzi o asysty, to na przestrzeni wszystkich rozgrywek zaliczył ich siedem.
Wybitna forma napastnika sprawiła, że zaczął on przyciągać zainteresowanie wielu klubów. W ostatnim czasie najbardziej zdeterminowana, aby podpisać kontrakt z 27-latkiem, była drużyna z Azerbejdżanu, Neftczi Baku. Wysłannicy tego zespołu byli nawet obecni w Polsce, aby na żywo sprawdzić, jak prezentuje się napastnik.
Królewski zadowolony
Ostatecznie Hiszpan oparł się jednak pokusie zmiany otoczenia i zdecydował się związać na dłużej z Wisłą. Z decyzji zawodnika bardzo zadowolony na specjalnym briefingu prasowym był prezes klubu, Jarosław Królewski.
– Chcemy mieć zawodników, którzy wyróżniają się nie tylko jakością piłkarską, ale również charakterem na boisku i w szatni. Myślę, że takim człowiekiem jest Angel, który ma bardzo wspierającą rodzinę, ale też bardzo dobrego agenta, który starał się podchodzić do sprawy patrząc nie tylko na finanse, ale też na szersze spektrum, co jest dla nas bardzo istotne – rozpoczął Królewski.
– Dzisiaj jest dzień, w którym udało się zrealizować jeden z naszych ważniejszych planów na ten sezon. Liczymy, że Angel będzie dla nas wsparciem na boisku oraz poza nim. Już dzisiaj jest świetnym ambasadorem jako osoba będąca jednym z lepszych napastników w historii Wisły Kraków – kontynuował Królewski.
Rodado wyjaśnił decyzję
Na briefingu prasowym obecny był także sam Rodado. Hiszpan postarał się wytłumaczyć dla mediów swoją decyzję, która wielu mogła zaskoczyć.
– Chcę zagrać w tej koszulce w Ekstraklasie, więc nie mogę zostawić klubu w 1. Lidze. Przyszedłem tu, aby wywalczyć awans i tak jak mówiłem kilka tygodni temu, misja nie jest jeszcze skończona. Chcę tu zostać i grać dla tych barw. Czuję miłość od ludzi i nie mogę być za to bardziej wdzięczny. To jak fani wpływają na to, jak się czuję, jest niesamowite. To główny powód, dlaczego zdecydowałem się tu zostać – wyjaśnił Rodado.