Argentyńczyk nie zostawia złudzeń
Angel di Maria ma mnóstwo dobrych wspomnień z argentyńską kadrą. 36-latek wie jednak, że jego czas gry w reprezentacji Argentyny dobiega końca. – Podjąłem decyzję, zagram na Copa America i kończę. Byłem tu wiele lat, i chciałbym dalej móc się tym cieszyć, ale czas odejść. Jest tylu chłopaków, którzy mają przed sobą przyszłość i mogą dać coś tej kadrze. Myślę, że to dobry moment na to, by się odsunąć na bok.
Tym samym piłkarz Benfiki Lizbona nie zagra na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu, choć przyznaje, że była taka możliwość. – Kontaktował się ze mną trener reprezentacji. Powiedziałem mu, że występ na igrzyskach to nagroda dla tych, którzy wywalczyli na nie awans.
Argentyńczyk zostawia kadrę za sobą, lecz nie chce jeszcze kończyć kariery. – Jestem bardzo szczęśliwy, powrót do Lizbony dobrze mi zrobił, to było moje marzenie. Świetnie dogaduję się z Nicolasem Otamendi, jest to dla nas świetny czas.
Angelowi di Marii po sezonie kończy się kontrakt. 36-latek nie wyklucza możliwości powrotu do Rosario Central, którego jest fanem. – Zawsze mówiłem, że chcę zakończyć karierę w Rosario, ale niestety w mieście jest trudna sytuacja. Cały czas obserwuję, co tam się dzieje. Ma to na mnie duży wpływ.
