HomePiłka nożnaZnany napastnik zszokował. Tyle zarabia w Bordeaux

Znany napastnik zszokował. Tyle zarabia w Bordeaux

Źródło: sportbible

Aktualizacja:

Andy Carroll zasilił szeregi zdegradowanego do trzeciej ligi Girondins Bordeaux. 35-letni angielski napastnik wyznał, że jego pensja w nowej drużynie jest tak niska, że musi dopłacać do gry. Jednocześnie zaznaczył, że nie przeszkadza mu to, bo chce być częścią odbudowy tego klubu.

PA Images / Alamy

Carroll dopłaca do swojej gry w Bordeaux

Andy Carroll w swojej karierze reprezentował barwy Newcastle United, Liverpoolu, czy West Hamu. Łącznie Anglik zagrał w aż 248 spotkaniach na poziomie Premier League – strzelił w nich 54 goli i zanotował 29 asyst. Zaliczył także dziewięć występów w reprezentacji Anglii, gdzie udało mu się zdobyć dwie bramki.

Na koniec kariery zasilił szeregi zdegradowanego do trzeciej ligi francuskiego Bordeaux. Snajper podkreśla, że jest to decyzja podyktowana czynnikami czysto sportowymi – mówi się bowiem, że ma on zarabiać 3500 euro miesięcznie.

Szczerze mówiąc – muszę dopłacać do tego, by przyjść i grać dla Bordeaux. Ale jestem szczęśliwy po prostu z gry w piłkę. Chcę być częścią historii tego klubu. To nigdy nie była kwestia pieniędzy, w mojej karierze nigdy nie chodziło o pieniądze – przyznał Andy Carroll dla “RMC Sport”.

Dotychczas 35-latek zagrał jeden mecz dla Bordeuax. W starciu z Chateaubriant zdobył dwie bramki, dzięki czemu “Żyrondyści” zremisowali 2:2. Aktualnie znajdują się na 15. miejscu z trzema punktami na koncie po czterech rozegranych spotkaniach.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

FC Barcelona sięgnie po piłkarza Bayernu? Mocne nazwisko
Real Madryt z wielkim gestem! Carvajal nie został na lodzie
Real Madryt wchodzi na rynek! Trzy opcje na stole
Jagiellonia – Legia: Siemieniec zweryfikowany przez kryzys [SKŁADY]
Szczęsny wróci do kadry? Boniek ostro reaguje
Legia Warszawa wytypowała następcę Feio. W przeszłości współpracował z Polakiem
Krystian Bielik miał ofertę z Ekstraklasy. Ten czynnik okazał się kluczowy
Lewandowski z szansą na jubileusz. Alaves ma  się czego obawiać
Enrique przywrócił gwiazdę PSG do składu! Bułka stawi mu czoła
Dlatego Flick chciał Szczęsnego. Wyjawiono powody