Ancelotti musi zareagować
Carlo Ancelotti znajduje się w bardzo trudnym położeniu. Z każdym kolejnym potknięciem się Realu Madryt, posada Włocha staje się coraz bardziej zagrożona. Jego decyzje odnośnie taktyki czy personaliów są coraz częściej kwestionowane. Wtorkowa porażka “Królewskich” z Milanem potwierdziła obawy.
“MARCA” donosi, że zarząd Los Blancos nie myśli aktualnie o zwolnieniu Ancelottiego. To jasne, że dyrektorzy oczekują reakcji i chcą poprawy wyników, ale póki co szansę na wyjście z kryzysu ma dostać sam “Carletto”. Zwolnienie jest scenariuszem na wypadek, gdyby 65-latkowi faktycznie nie udało się znaleźć rozwiązania na słabą grę drużyny.
W takim wypadku prawdopodobnie Real Madryt poszukałby trenera tymczasowego, tak by dograć sezon do końca i dać pełnoprawnemu szkoleniowcowi przepracować okres przygotowawczy. “MARCA” dodaje w tym kontekście, że w klubie są dostępne dwie alternatywy dla Ancelottiego.
Mowa o Santiago Solarim, aktualnie pracującym w zarządzie “Królewskich”, jak i Raulu, obecnie trenerowi zespołu rezerw, Castilli. Najpewniej to jeden z nich objąłby tymczasowo stery klubu w przypadku zwolnienia “Carletto”. Na liście życzeń dyrektorów ma być także Xabi Alonso – jego odejście jednak w trakcie sezonu wydaje się mało realne.
Real Madryt znajduje się obecnie na drugim miejscu tabeli ligi hiszpańskiej ze stratą dziewięciu punktów do Barcelony. Mają oni jednak do rozegrania zaległy mecz. Przed listopadową przerwą na reprezentacje ekipa Ancelottiego zmierzy się jeszcze na Santiago Bernabeu z Osasuną (09.11).