Amorim nie pozostawił złudzeń
Ruben Amorim objął stanowisko trenera Czerwonych Diabłów w połowie listopada. Choć kibice Manchesteru United wiele obiecywali sobie po byłym szkoleniowcu Sportingu, za jego kadencji ekipa z Old Trafford zdecydowanie nie spełnia oczekiwań. Podopieczni Portugalczyka przegrali aż sześć z 11 meczów.
Po 19. meczach angielskiej Premier League Manchester United traci już 13 punktów do miejsc, które dają prawo do gry w europejskich pucharach. Czerwonym Diabłom znacznie bliżej do… strefy spadkowej. Przewaga angielskiego giganta nad Ipswich Town wynosi tylko sześć “oczek”. Ruben Amorim nie gryzie się w język – klub musi obecnie walczyć o utrzymanie w Premier League. Portugalski szkoleniowiec zdaje sobie sprawę z tego, że kibice Czerwonych Diabłów nie są przyzwyczajeni do takich wypowiedzi.
– Ciężko sobie poradzić ze wszystkimi problemami, złymi występami i porażkami. To bardzo trudne, ale tak już jest. Może mi pomóc jedynie trening. Wiem, że tutaj mówienie takich rzeczy to problem, ale w tym momencie wszyscy muszą to zrozumieć. Skupmy się na rzeczywistości. Jesteśmy Manchesterem United. Wszystko może się zdarzyć, ale jeśli będziemy próbowali wygrywać, spadek nie będzie wchodził w grę. Piłkarze są wystraszeni, czasem widać zmartwienie na boisku. Musimy sobie z tym radzić – przekonywał Amorim cytowany przez “The Mirror”.
W niedzielę Manchester United czeka niezwykle ciężkie zadanie. Podopieczni Amorima zmierzą się z Liverpoolem, który w sezonie 2024/25 nie ma sobie równych. The Reds mają pięć punktów przewagi nad resztą stawki. Choć wydawało się, że mecz zostanie przełożony ze względu na warunki atmosferyczne, wszystko wskazuje na to, że spotkanie odbędzie się zgodnie z planem.