Amorim jasno o Rashfordzie i Garnacho
W niedzielę Manchester United zmierzył się Manchesterem City w ramach 16. kolejki Premier League. Tuż przed pierwszym gwizdkiem Ruben Amorim podjął decyzję, która zszokowała kibiców Czerwonych Diabłów. Portugalski trener postanowił, że w kadrze meczowej na derbowe spotkanie nie znajdzie się Marcus Rashford i Alejandro Garnacho.
Jak się okazało, ekipa z Old Trafford poradziła sobie bez kluczowych piłkarzy. Choć do 88. minuty Manchester United przegrywał 0:1 po golu Josko Gvardiola, w ostatnich fragmentach spotkania podopieczni Amorima zdołali odwrócić losy meczu. Najpierw na listę strzelców wpisał się Bruno Fernandes, który wykorzystał “jedenastkę”. Z kolei w doliczonym czasie gry mistrzów Anglii pogrążył Amad Diallo.
Po zakończeniu spotkania nie mogło zabraknąć pytania o Rashforda i Garnacho. Amorim wyjaśnił, dlaczego w kadrze meczowej zabrakło Anglika i Argentyńczyka.
– Kiedy ludzie w klubie tracą pracę, musimy mieć bardzo wysokie standardy. To, w jaki sposób trenujesz jest naprawdę ważne – stwierdził Portugalczyk cytowany przez Fabrizio Romano.
Po zwycięstwie nad Obywatelami Manchester United zajmuje 13. miejsce w lidze angielskiej. To raczej nie jest dobra informacja dla Rashforda i Garnacho. Niewykluczone, że obaj stracili właśnie miejsce w pierwszej jedenastce ekipy z Old Trafford. Angielskie media spekulują, że reprezentant Anglii został wystawiony na listę transferową przez władze klubu. Na razie nie wiadomo jednak, jak wyglądać będzie przyszłość Argentyńczyka.