Amorim broni Onanę
Manchester United znów zaczął zawodzić. Po w miarę optymistycznym początku pod wodzą Rubena Amorima przyszła dotkliwa porażka z Arsenalem 0:2 oraz wpadka z rewelacją tego sezonu – Nottingham Forest. Ogromny wpływ na porażkę Czerwonych Diabłów miał Andre Onana, który zawinił przy dwóch golach gości.
United przegrało 2:3 i w efekcie znajduje się aż na 13. pozycji w tabeli Premier League. Jeśli dołączymy do słabego punktowania momentami wręcz katastrofalne zachowania w obronie, tworzy nam to obraz drużyny, której nie chcą oglądać kibice z Manchesteru.
Błędy Onany w ostatnim spotkaniu skomentował Amorim na pomeczowej konferencji. Portugalczyk wyraźnie zaznaczył, że Kameruńczyk wielokrotnie ratował swoich kolegów z kłopotów i spotkała go zdecydowanie za mocna krytyka.
– Musimy odnaleźć właściwą drogę, kiedy przydarzają się komuś takie błędy. Zależy nam, aby teraz to odwrócić i pomóc naszemu golkiperowi. Chcemy mu się odwdzięczyć za to, jak nas ratował w starciu z Ipswich Town – podkreślił Amorim.