Juventus na pewno zwolni Allegriego
Obecny sezon dla Juventusu zaczął się naprawdę dobrze. Od 6. do 22. kolejki Stara Dama była niepokonana w meczach ligowych. Dzięki temu do lutego 2024 roku, Juventus ciągle był w grze o mistrzostwo Włoch, idąc łeb w łeb z Interem Mediolan. W 23. kolejce to właśnie Nerazzurri zakończyli wspaniałą serię bez porażki Juventusu, pokonując ich wtedy 1:0. Od tamtego momentu zespół Massimiliano Allegriego popadł w kryzys. W przeciągu 13 kolejek wygrali zaledwie dwa razy, co poskutkowało znacznym spadkiem w tabeli. Aktualnie pod znakiem zapytania stoi nawet zakończenie sezonu w pierwszej czwórce, bo Atalanta ma zaledwie cztery punkty straty, mając przy okazji jeden rozegrany mecz mniej.
Bardzo słabą drugą połowę sezonu osłodził triumf w Pucharze Włoch. Stara Dama w środę pokonała Atalantę 1:0 i tym samym wygrał całe rozgrywki. To jednak nie zmieniło decyzji zarządu co do Allegriego. 56-latek ma zostać zwolniony, a kwestią pozostaję tylko, kiedy klub ogłosi decyzję. W Juventusie trwają obecnie dyskusje czy lepiej zrobić to już teraz, czy dopiero po zakończeniu sezonu. Sam trener niechętnie rozmawia o dywagacjach dotyczących swojej przyszłości. Po finale Pucharu Włoch 56-latek krzyczał do jednego z dziennikarzy Wynoś się!, a następnie powiedział mu kilka cierpkich słów.
Wszystko wskazuje na to, że w następnym sezonie zastąpi go aktualny trener Bolonii – Thiago Motta. W przypadku zwolnienia Włocha już teraz, na dwa ostatnie spotkania może zastąpić go były obrońca Juventusu – Paolo Montero.