HomePiłka nożnaAgent Alissona dementuje plotki łączące bramkarza Liverpoolu z Internacionalem

Agent Alissona dementuje plotki łączące bramkarza Liverpoolu z Internacionalem

Źródło: Revista Colorada

Aktualizacja:

Alisson odgrywa kluczową rolę w FC Liverpoolu. Pojawiły się doniesienia o jego możliwym opuszczeniu Anfield Road. Jednak agent Brazylijczyka w rozmowie z Revista Colorada przecina spekulacje.

Alisson

IMAGO / Graham Hunt

Nie ma tematu przenosin Alissona do Brazylii

Latem dojdzie do rewolucji w The Reds. Jurgen Klopp zapowiedział, że opuszcza klub, którego jest menedżerem od października 2015 roku. Z Anglii dochodziły sygnały, iż Alisson może przenieść się do brazylijskiego Internacionalu. To z tego zespołu przeniósł się do AS Romy w 2016 roku za osiem milionów euro.

Po dwóch latach spędzonych w Serie A, 31-letni golkiper został wykupiony przez Liverpool za 62,5 mln euro. Ma ważny kontrakt do 2027 roku. Ze Maria, który jest agentem Alissona, postanowił zdementować pogłoski, które mówiły o możliwym transferze do Brazylii.

– Nie było kontaktu z Internacionalem. W tej chwili jest to niemożliwe – stwierdził na łamach Revista Colorada. Zakusy na reprezentanta Brazylii mają też zespoły z Arabii Saudyjskiej. Alisson leczy obecnie uraz uda, a Klopp korzysta między słupkami z Caoimhina Kellehera.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Flick zabrał głos ws. Lewandowskiego i Torresa. Ważne słowa
Szef sędziów Pierluigi Collina ujawnia: planowana ważna zmiana w VAR na MŚ 2026
Barcelona – Osasuna. Gdzie oglądać mecz? [TRANSMISJA]
On mógł zostać trenerem Legii. Obecnie prowadzi klub z Bundesligi
Media: Trzy wielkie kluby w wyścigu po Pietuszewskiego! Może zagrać u Guardioli, podano cenę
Pogoń Szczecin odniosła się do głośnego incydentu. Jest komunikat!
Jerzy Brzęczek skomentował potencjalną grupę Polaków na MŚ 2026. „Przestrzegałbym przed Japonią”
Piłkarz Legii wybuchł tuż po meczu z Noah. „Przestańcie pi****lić”
Hiszpanie ogłaszają ws. Lewandowskiego. Niepokojące wieści!
Legia zmiażdżona po porażce w Lidze Konferencji. Padły mocne słowa