Alfarela chce zmienić klub
Migouel Afarela dołączył do Wojskowych latem zeszłego roku w ramach transferu z SC Bastii za milion euro. Spekulowano wówczas, że będzie to nowa “dziewiątka” w systemie Goncalo Feio (który zresztą miał mocno zabiegać o jego pozyskanie). Ostatecznie jednak portugalski szkoleniowiec nie przekonał się do nowego nabytku i jak już go wystawiał, to bliżej skrzydła. Współpraca obu panów szybko się zakończyła, bo już w styczniu Alfarela odszedł na wypożyczenie do Kallithei.
W Grecji udało mu się odbudować, dzięki czemu wrócił do Legii pełen nadziei. Edward Iordanescu podobnie jak jego poprzednik, nie widział jednak dla niego miejsca w wyjściowym składzie. W związku z tym Alfarela znalazł się na liście transferowej, a Legia była gotowa analizować spływające za niego propozycje.
Kontuzja Jeana-Pierre’a Nsame i odejście Ilji Szkurina zmieniło jednak perspektywę: teraz Alfarela ma zostać w stołecznym klubie jako poszerzenie ofensywy. Sam zawodnik wolałby jednak odejść. Według informacji Piotra Koźmińskiego czuje się on dotknięty podejściem Legii do niego: najpierw był wyrejestrowany z Ekstraklasy, a później – ze względu na wspomniane komplikacje z innymi zawodnikami – został ponownie przywrócony do listy zarejestrowanych zawodników.
Najpewniej pozostanie on w Legii, jako że klub nie ma możliwości dokonania kolejnego transferu do ataku na samym finiszu okienka. Można jednak łatwo wywnioskować, że podczas następnych okienek dojdzie najprawdopodobniej do końca tej współpracy.