Alex Haditaghi ostro o Jarosławie Mroczku
Alex Haditaghi przejął władzę w Pogoni Szczecin w połowie marca. Kanadyjski biznesmen już dał się poznać jako człowiek, który nie boi się uderzyć pięścią w stół. Głośno było chociażby o oświadczeniu, które opublikował po finale Pucharu Polski. Tym razem prezes “Portowców” wziął na celownik Przemysława Pańtaka, który jest agentem Kacpra Smolińskiego i Marcela Wędrychowskiego. Haditaghi wysunął poważne oskarżenia wobec menedżera.
– Ze skutkiem natychmiastowym nasi prawnicy wydali zakaz agentowi piłkarskiemu Przemysławowi Pańtakowi, zabraniając mu wstępu na jakiekolwiek mecze lub wydarzenia klubowe Pogoni Szczecin, oraz przebywania na obiektach, boiskach i terenach akademii. Nasz zespół prawny otrzymał formalne polecenie wszczęcia szeregu poważnych działań prawnych przeciwko Przemysławowi Pańtakowi, jego firmie i kilku innym osobom, które naszym zdaniem były zaangażowane w wątpliwe działania i transakcje, które były – i nadal są – sprzeczne z interesami Pogoni Szczecin. Zamierzamy publicznie ujawnić nazwiska tych osób w miarę postępu procesu prawnego – napisał na portalu X.
Kanadyjczyk zabrał też głos w sprawie Jarosława Mroczka, który zaczął pracę w szczecińskim klubie w lutym 2011. Okazuje się, że były prezes Dumy Pomorza straci miejsce w klubowym zarządzie.
– Dwa tygodnie temu poinformowałem Jarosława Mroczka, że ze skutkiem natychmiastowym nie będzie już reprezentował klubu na zgromadzeniach akcjonariuszy Ekstraklasy, w Radzie Nadzorczej Ekstraklasy, ani w żadnym stowarzyszeniu piłkarskim czy biznesowym dotyczącym Pogoni Szczecin. Poinformowałem go również, że w przyszłości nie będzie zasiadał w Radzie Nadzorczej klubu. Działania prawne przeciwko Przemysławowi Pańtakowi i kilku innym osobom to dopiero początek. Każdy, kto stoi na drodze do zbudowania uczciwej, silnej Pogoni Szczecin – lub kto źle traktował lub wykorzystywał klub – zostanie usunięty. Bez wyjątków. Żadnych drugich szans – grzmiał.
– Nie pozwolimy, aby Pogoń stała się tym, czym była wcześniej – klubem tonącym w 68-70 milionach złotych długu, kontrolowanym lub zarządzanym przez skorumpowane osoby bez moralności – podsumował.