Haditaghi nie wytrzymał
Alex Haditaghi postanowił czwartkowy wieczór wykorzystać na wdanie się w polemikę na platformie “X” z anonimowym kibicem. Należy podkreślić, że mówimy tutaj o całkowicie anonimowym koncie, które ma zgromadzone zaledwie 29 obserwujących. Przeglądając jego wpisy można rzeczywiście zauważyć, że użytkownik ten często oczernia zarząd Pogoni Szczecin, w szczególności biorąc na celownik właśnie kanadyjskiego biznesmena. Haditaghi użył jednak w odpowiedzi bardzo mocnych i zwyczajnie szokujących słów.
Zapalnikiem był wpis wspomnianego anonimowego internauty sugerujący, że Pogoń Szczecin nie ma żadnych pieniędzy. Świadczyć o tym miałyby rzekome zaległości w opłacaniu faktur. Przedstawiamy tłumaczenie odpowiedzi właściciela “Portowców”:
— Do tchórza ukrywającego się pod fałszywym imieniem “Kamil”: Jesteś nie tylko trollem – jesteś biologicznym nieporozumieniem. Chodzącym żartem, którego natura nigdy nie chciała opowiedzieć. Biorąc pod uwagę bzdury jakie codziennie wypisujesz, jedynym wytłumaczeniem jest to, że twoi rodzice są kuzynami lub rodzeństwem. Jesteś ludzkim odpowiednikiem błędu systemu – skutkiem kazirodztwa i złych decyzji.
— Każde słowo, które wypisujesz, to istny bełkot. Każdy “cel transferowy” o którym wspominasz? Całkowicie wymyślony. O większości nazwisk, które wymieniasz, nawet nie słyszeliśmy. Jesteś tak bezmyślny, że to aż zadziwiające. Mówisz, jakbyś miał jakieś zakulisowe informacje, podczas gdy w rzeczywistości masz tylko Wi-Fi w piwnicy twojej mamy i mózg zasilany oślim gównem.
Szokujący wpis Haditaghiego
— I nie udawajmy, że jesteś odważny. Nie jesteś nawet w stanie użyć swojego prawdziwego imienia. “Kamil”? Proszę cię. To nie jest twoje imię – to tożsamość, za którą się chowasz, bo w głębi duszy wiesz, że jesteś nieistotny. Bez twarzy, bez znaczenia. Jesteś nikim, jesteś tchórzem. Siedzisz codziennie patrząc, jak ludzie tacy jak my coś budują, a jedyne co możesz robić to zdalnie rzucać oszczerstwami.
— Nie jesteś dziennikarzem. Nie masz żadnych wewnętrznych informacji, nie jesteś krytykiem. Jesteś żałosnym, przegranym nieudacznikiem, łapiącym się atencji niczym pijawka ostatniego żywiciela. Twoje życie najwyraźniej się nie ułożyło – a teraz twoim największym osiągnięciem jest bycie utrapieniem w Internecie. To nie jest smutne – to tragiczne.
— Nikt ci nie wierzy, nikt cię nie szanuje. Nikt nawet nie wie, kim jesteś. I ta anonimowość jest jedyną rzeczą, która chroni cię przed pełnym publicznym upokorzeniem. Ujadaj dalej z ukrycia, tchórzu. Podczas gdy ty będziesz gnił w zapomnieniu, my będziemy budować, rozwijać się i wygrywać. Będziemy robić to, czego ty nigdy nie doświadczysz w swoim żałosnym, nieudanym życiu.