Piast Gliwice nie może zaliczyć początku rundy wiosennej do udanych. Drużyna serbskiego szkoleniowca jest jedną z najgorzej punktujących drużyn w Ekstraklasie, wygrywając w tym czasie raz. Do tego zespół z województwa śląskiego na wiosnę, stracił najwięcej goli w rozgrywkach PKO BP Ekstraklasie. Pocieszeniem może być fakt, że już po świętach Piast będzie walczyć o historyczny finał Pucharu Polski. W wywiadzie udzielonemu Marcinowi Ryszce z portalu goal.pl, trener gliwiczan opowiedział o problemach w pracy trenera, łatce legionisty, a także o grze jego drużyny w rundzie wiosennej.
– W ostatnim czasie jesteśmy drużyną, która bardzo słabo punktuje. Jestem z tego powodu bardzo niezadowolony. Nie to, żebym był spakowany, ale zdaje sobie sprawę z tego, że trener musi dostarczać wynik. I ja takim trenerem też mam zamiar być. Recepty na lepsze punktowanie może i nie mam, ale ciężko pracujemy, aby odmienić tą naszą ligową pozycję. No i oczywiście dojść do finału Pucharu Polski. Walczymy na dwóch frontach i przed nami bardzo ważne dni oraz tygodnie. Liczę, że ta ciężka praca, którą drużyna wykonuje w końcu przełoży się na miejsce w tabeli – podsumował szkoleniowiec Piasta Gliwice.
Tak jak trener Vuković wspominał w rozmowie, przed jego drużyną bardzo istotne mecze w najbliższym czasie. Najpierw do Gliwic przyjedzie wicelider z Wrocławia, a następnie w środę Piast pojedzie do Krakowa na półfinałowy mecz Pucharu Polski z Wisłą.