Wojciech Szczęsny zostanie w Barcelonie zdaniem agenta
Wojciech Szczęsny czekał kilka miesięcy na debiut w Barcelonie. Gdy już udało mu się nadrobić zaległości treningowe, Hansi Flick bezgranicznie mu zaufał. Był nawet gotów zrezygnować z Inakiego Peni i postawić na “Szczenę”. Choć 34-latek potrafił popełniać błędy, Niemiec nie słuchał głosów krytyki.
Dziś Hiszpanie sami przyznają rację Flickowi. Nazywają Szczęsnego “talizmanem” Blaugrany. Fakty są takie, że z Polakiem w składzie wicemistrzowie Hiszpanii jeszcze nie przegrali. Coraz głośniej mówi się o tym, że ta przygoda nie zakończy się jednym sezonie. Barcelona chce ponoć, by 34-latek został w klubie na kolejny rok. Rozmowy w tej sprawie miały już się rozpocząć.
Reprezentujący interesy Szczęsnego Joshua Barnett przyznaje, że negocjacje nie będą trudne. Stwierdził jednak, że na oficjalny komunikat w sprawie nowej umowy trzeba będzie poczekać.
– Wojtek jest zachwycony Barceloną, a Barca jest bardzo zadowolona z Wojtka, więc łatwo dojdziemy do porozumienia. Kiedy nadejdzie odpowiedni czas, szybko dojdziemy do porozumienia i nie będziemy stawiać przeszkód na drodze do odnowienia kontraktu. Jesteśmy w najważniejszym momencie sezonu i może to nie jest czas, aby o tym rozmawiać. Zaznaczam, że kiedy już zaczniemy nad tym pracować, nie będzie żadnych problemów i zrozumiemy się bardzo łatwo – powiedział Barnett w rozmowie z “Jijantes”.
Można więc zakładać, że Barcelona dopnie swego. Wszystko wskazuje na to, że w przyszłym sezonie Szczęsnego czeka rywalizacja z Marc-Andre ter Stegenem, który powoli wraca do formy po poważnej kontuzji.