HomePiłka nożnaObrońca odchodzi z Rakowa. Zostaje w Polsce

Obrońca odchodzi z Rakowa. Zostaje w Polsce

Źródło: Tomasz Włodarczyk

Aktualizacja:

Adnan Kovacević ma wkrótce opuścić Raków Częstochowa, by dołączyć do Miedzi Legnica – informuje Tomasz Włodarczyk. 30-letni środkowy obrońca podpisze umowę ważną do końca czerwca 2025 roku z opcją przedłużenia o kolejny sezon.

Zuma Press / Alamy

Kovacević przejdzie do Miedzi

Adnan Kovacević dołączył do Rakowa Częstochowa latem 2023 roku w ramach transferu bez kwoty odstępnego z węgierskiego Ferencvarosu. W poprzednim sezonie bośniacki defensor zagrał w 22 meczach. Był podstawowym zawodnikiem “Medalików” w Lidze Europy oraz w pierwszych tygodniach kampanii. Z biegiem czasu stracił miejsce w składzie i stał się głębokim rezerwowym.

Współpraca między 30-letnim stoperem a Rakowem zakończy się po roku. Tomasz Włodarczyk informuje bowiem, że Adnan Kovacević ma wkrótce trafić do Miedzi Legnica w ramach transferu definitywnego. Bośniak podpisze roczny kontrakt, obowiązujący do końca czerwca 2025 roku. W umowę będzie wpisana opcja jej przedłużenia o kolejny sezon. Aktualnie jest on wyceniany przez portal “Transfermarkt” na 350 tysięcy euro.

Miedź Legnica po siedmiu rozegranych kolejkach Betclic 1. Ligi znajduje się na piątej lokacie z trzynastoma punktami na koncie. Po zakończeniu przerwy reprezentacyjnej zmierzą się w wyjazdowym starciu z Górnikiem Łęczna.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Koniec opery mydlanej! Znamy nowy klub Rabiota
Goncalo Feio zrównany z ziemią. “Odbieramy go jak Jose Mourinho”
Kylian Mbappe zmniejsza dystans do Robert Lewandowskiego. Szykuje się pasjonujący wyścig
Turecki dziennikarz ostro o Szymańskim. Cierpliwość do Polaka szybko się kończy
Noty Zielińskiego za debiut w Interze. Polak oceniany przez prasę
Piękny gest Górnika Zabrze. Wielka kwota dla powodzian
Borek i Lipiński o projekcie Legii. Tutaj szukają przyczyny słabszej gry
Wardęga mógł zawalczyć z Rzeźniczakiem. Peszko miał pomysł
Hajto uderza w Lewandowskiego i innych reprezentantów Polski. “Nie widzę”
Papszun nie spodziewał się ich odejścia. “Dwaj najlepsi w ataku zawodnicy”