Buksa chwalony po meczu z Silkeborg
Letni transfer Adama Buksy do Midtjylland mógł niektórych zaskoczyć. Wydawało się, że po udanym sezonie w barwach Antalyasporu polski napastnik wróci do gry w ligach z tzw. “top 5”. Duński klub przedstawił 28-latkowi ambitne plany na przyszłość. Szybko okazało się, że uczestnik Ligi Europy podjął dobrą decyzję. W pierwszych sześciu kolejkach Superligaen Buksa strzelił trzy bramki.
Reprezentant Polski stracił niecały miesiąc ze względu na kontuzję łydki. Tuż po powrocie na boisko strzelił gola w meczu z Brondby. Z kolei w poniedziałek jego bramka przesądziła o losach meczu z Silkeborgiem.
Duński dziennik “Tipsbladet” uważa, że Buksa może być jednym z najlepszych strzelców Superligaen. Wydanie czterech milionów euro na Polaka jest oceniane jako bardzo dobra inwestycja.
– Właśnie za to płaci FC Midtjylland. Kosztował 30 milionów duńskich koron, jest też jednym z najlepiej zarabiających piłkarzy w składzie. Buksa znalazł sobie przestrzeń w polu karnym i oddał celny strzał głową po dobrym dośrodkowaniu Joela Anderssona. Choć Midtjylland ma za sobą trudny czas, Buksa może strzelić 15-20 bramek w sezonie. Dzięki niemu klub może zdobyć mistrzostwo kraju i grać w Europie – czytamy.
Dzięki Adamowi Buksie Midtjylland zrównało się liczbą punktów z FC Kopenhagą. Po 16. kolejkach obie drużyny mają 30 punktów w tabeli. Rosły snajper ma na swoim koncie pięć bramek w dziewięciu meczach ligi duńskiej.