Była 14. minuta spotkania, gdy Jorge Félix strzałem z bliskiej odległości wykończył zespołową akcją Piasta Gliwice. Dla 33-letniego Hiszpana była to już piąta bramka w tym sezonie Ekstraklasy.
Chwilę później, bo już w 25. minucie Śląsk Wrocław przegrywał 0:2. Katastrofalny błąd zanotował Rafał Leszczyński. Yegor Matsenko wycofał piłkę do bramkarza gospodarzy, który nie potrafił jej dobrze przyjąć, więc futbolówka wpadła do jego bramki. Tym samym niespełna 10 tysięcy kibiców, które zebrało się na wrocławskim obiekcie, widziało jednego z najbardziej absurdalnych goli w tym sezonie.
Jeszcze przed przerwą Śląsk zdołał zdobyć bramkę kontaktową. Mateusz Żukowski ładnie dośrodkował z prawego skrzydła, a Jakub Świerczok precyzyjnym strzałem głową strzelił swojego drugiego gola w tym sezonie ligowym.
W końcówce spotkania znowu o sobie dał znać Jorge Felix, który skupił uwagę trzech obrońców, a następnie wystawił piłkę Andreasowi Katsantonisowi, który podwyższył na 3:1.
Sytuacja w tabeli Ekstraklasy
Po 19 kolejkach liderem Ekstraklasy jest Lech Poznań (41 punktów), Śląsk jest ostatni w tabeli (10 pkt), a Piast 10. (19 pkt). W następnej kolejce Śląsk zagra w Radomiu z Radomiakiem, a Piast podejmie w Gliwicach Legię Warszawa.