Legia postawi na Żewłakowa?
Wojskowi muszą jak najszybciej wrócić na dobre tory po ostatnich potknięciach. W trzech poprzednich spotkaniach stołeczny klub nie zanotował ani jednego zwycięstwa: najpierw bezbramkowo zremisował z Lechem Poznań, później przegrał 1:2 z Pogonią Szczecin w Pucharze Polski, by w niedzielę zremisować 1:1 z Widzewem Łódź. W czwartek o 18:45 rozpocznie się starcie Legii Warszawa z NK Celje w trzeciej kolejce Ligi Konferencji. Inaki Astiz, tymczasowy szkoleniowiec legionistów, zapowiedział już, że nie planuje dokonywać ogromnych rotacji na to spotkanie.
Zdaniem 42-latka drużynie brakuje stabilizacji, więc spodziewać można się co najwyżej kilku korekt. Niewykluczone, że szansę otrzyma chociażby 18-letni Jakub Żewłakow, który dawał pozytywne impulsy wchodząc z ławki rezerwowych. Astiz jest zdania, że Legii brakuje nieco młodej krwi. O Żewłakowie wypowiadał się w superlatywach.
— Parę tygodni temu wyglądał naprawdę dobrze. Dostał też swoje szanse, które wykorzystał. Wtedy, kiedy grał, naprawdę robił dobre zmiany. Na treningu też prezentuje się dobrze. Ostatnio miał parę dni pauzy i ta przerwa też delikatnie zahamowała jego dobry moment. Dlatego dostał tylko kilka minut z Widzewem. Każdy z nas na niego liczy. Wydaje mi się, że w drużynie jest potrzebne trochę młodej krwi. Na pewno on ma dużą jakość, jest nieprzewidywalny. W ofensywie to może nam tylko pomóc. Liczymy na niego, a on też robi wszystko, żeby zawsze być przygotowanym, kiedy będzie potrzebny – mówił Astiz na konferencji prasowej, cytowany przez Polsat Sport.
Póki co Jakub Żewłakow zagrał w pięciu meczach w Legi i Warszawa. Występuje na pozycji ofensywnego pomocnika bądź skrzydłowego. Jest wyceniany na 250 tysięcy euro, a jego kontrakt obowiązuje do końca czerwca 2027 roku.








![Nasi reporterzy zostali zaatakowani w Madrycie! [WIDEO]](https://daf17zziboaju.cloudfront.net/wp-content/uploads/2025/11/06122916/Zrzut-ekranu-2025-11-6-o-12.20.27-390x274.png)

