Olmo nie może być pewny kontraktu
Choć formalnie kontrakt Daniego Olmo jest ważny do końca czerwca 2030 roku, jest on jednym z tych piłkarzy FC Barcelony, którzy oficjalnie są zarejestrowani tylko do 31 grudnia. Od 1 stycznia będzie de facto mógł odejść za darmo do innego klubu jako wolny piłkarz.
Przy sprowadzaniu Olmo Barca skorzystała z przepisu, który pozwolił jej dokonać transferu w zgodzie z finansowym fair play. Na jego zakontraktowanie wykorzystano bowiem 80% pensji Andreasa Christensena, który praktycznie od początku sezonu jest kontuzjowany.
Sęk w tym, że zasada ta obowiązuje do końca 2024 roku, a zatem od pierwszych dni stycznia nie będzie już mogła “chronić” Daniego Olmo. Barca musi więc szybko znaleźć sposób, który pozwoli jej utrzymać Hiszpana w składzie.
Victor również może się obawiać
Z podobnym problemem musi się mierzyć Pau Victor. 23-latek również jest oficjalnie zarejestrowany do końca grudnia, ale w jego przypadku problem może być nieco mniejszy, ponieważ klub nie traktuje go jako priorytet – informuje “Relevo”.
Victor jest uznawany za przydatne uzupełnienie składu. Jeżeli więc nie uda się osiągnąć porozumienia w kwestii jego rejestracji, niewykluczone będzie wypożyczenie go do innego klubu z LaLiga. W ostatnim czasie mówiło się o zainteresowaniu ze strony Realu Betis.