Babiarz odsunięty od komentowania IO 2024
Sprawą odsunięcia Przemysława Babiarza od komentowania zmagań na igrzyskach olimpijskich w Paryżu żyje całe sportowe środowisko. Po wyrażeniu swojego zdania w trakcie ceremonii otwarcia, ceniony komentator został usunięty z rozpiski na kolejne dni rywalizacji w stolicy Francji.
W poniedziałek oświadczenie w tej sprawie opublikował dyrektor TVP Sport Jakub Kwiatkowski. – Bardzo cenię i szanuję Przemysława Babiarza jako wybitnego dziennikarza, co nie zmienia faktu, że komentarzem sprzeniewierzył się misji, którą nam jako dziennikarzom sportowym telewizji publicznej powierzono – napisał na Twitterze, wyłączając przy tym komentarze.
Mnóstwo podpisów pod listem ws. Babiarza
We wtorek w mediach społecznościowych pojawiły się dowody zorganizowanej akcji z udziałem dziennikarzy, montażystów, ale i innych pracowników TVP Sport. Wysłali bowiem list w obronie Przemysława Babiarza do dyrektora Telewizji Polskiej w likwidacji Tomasza Syguta.
– Przemysław Babiarz to jeden z najlepszych komentatorów w Polsce. Od lat 90. ubarwia słowem największe sukcesy naszych sportowców. Robi to tak, że komentowane przez niego transmisje — nawet odtwarzane po latach — cały czas wywołują ciarki i wzruszenie. To dzięki jego pracy widzowie śledzący dyscypliny przez niego obsługiwane wybierają kanały Telewizji Polskiej, a nie konkurencyjne – brzmi początek listu.
Oświadczenia w swoich mediach społecznościowych opublikowali m.in. Aleksander Dzięciołowski, Sebastian Chmara. Pod listem podpisali się Jacek Laskowski, Jacek Kurowski, Piotr Sobczyński, do tego sportowcy, tacy jak Anita Włodarczyk, Wojciech Nowicki, Natalia Kaczmarek, ale też Tomasz Majewski, Marcin Żewłakow czy Robert Podoliński.