Nieudane rzuty Sułek-Schubert
Adrianna Sułek-Schubert reprezentowała Polskę podczas tegorocznych zawodów igrzysk olimpijskich w siedmioboju kobiet. Polka przystępowała do konkurencji rzutu oszczepem na dziewiątej pozycji ze stratą 342 punktów do liderki, którą jest Brytyjka, Katarina Johnson-Thompson.
Sułek-Schubert we wcześniejszych etapach bardzo słabo zaprezentowała się w pchnięciu kulą, gdzie spaliła dwie próby. Znacznie lepiej było natomiast podczas rywalizacji w skoku w dal. Tam 25-latka zanotowała swój najlepszy wynik w tym sezonie. Sułek-Schubert skoczyła na odległość 6,22 metra.
Polka do swojej próby podchodziła jako 10. z 11 zawodniczek. W pierwszej serii rzuciła oszczepem zaledwie na odległość 35,60 metra, co dało jej przedostatnie miejsce. Najlepiej zaprezentowała się Węgierka Xenia Krizsan (48,19 metra).
Nasza reprezentantka nie poprawiła się w drugim podejściu, ponieważ jej próba nie była mierzona ze względu na spalonego. Po tym etapie wciąż prowadziła Krizsan, której wyniku żadna z zawodniczek nie dała rady pobić. Sułek-Schubert spadła natomiast na ostatnie miejsce.
Reprezentantka Węgier świetnie zaprezentowała się także w trzeciej serii i poprawiła swój rezultat na 49,52 metra, co było jej najlepszym rzutem sezonu. Sułek-Schubert natomiast znów się nie popisała. W ostatniej próbie co prawda poprawiła się, ale zanotowała rzut jedynie na odległość 36,63 metra. Przez to zmagania zakończyła na ostatnim miejscu w swojej grupie.
Rywalizację w rzucie oszczepem w grupie A wygrała Krizsan (49,52 metra). Tuż za nią uplasowały się Saga Vanninen (46,00 metra) oraz Anna Hall (44,60 metra).
Słaby wynik Sułek-Schubert w tej konkurencji z pewnością przełoży się na spadek w klasyfikacji siedmioboju. Na ostateczne miejsce Polki po zawodach w rzucie oszczepem trzeba jednak poczekać do zakończenia zmagań grupy B.