Paweł Fajdek bez medalu
Paweł Fajdek był jedną z nadziei Polaków na medal Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Lekkoatleta przed trzema laty przywiózł z Tokio brązowy medal IO. Jest też multimedalistą mistrzostw świata i Europy.
W niedzielnym finale w rzucie młotem Fajdek nie zdołał jednak wejść na swój najwyższy poziom. Jego najlepszy wynik – 78.80 – dał mu dopiero 5. miejsce w stawce. Do medalu zabrakło Polakowi niecałego metra. Najlepszy w tej konkurencji okazał się Kanadyjczyk Ethan Katzberg, który rzucił na imponującą odległość 84.12.
Niewiele zabrakło, aby pobił olimpijski rekord w tej dyscyplinie. Należy on do Rosjanina Siergieja Litwinowa, który w 1988 uzyskał wynik 84.80.
“Byłem za dobrze przygotowany”
Po zawodach Paweł Fajdek porozmawiał z dziennikarzami i skomentował na gorąco swój występ. Komentarz lekkoatlety może nieco dziwić.
– Byłem za dobrze przygotowany do tego startu. Świetnie się czułem, prędkości były świetne, ale cały czas za bardzo chciałem. Młot wypadał, a nie był rzucony. Powinienem rzucić spokojnie 81-82m. Widzimy się w Los Angeles – powiedział po zawodach Fajdek cytowany przez Mateusza Ligęzę.