Kaczmarek ciągle w świetnej formie
W poniedziałkowej sesji porannej Natalia Kaczmarek i Justyną Święty-Ersetic wzięły udział w 1. rundzie biegu na 400 metrów. Pierwsza pobiegła Justyna, która zajęła czwarte miejsce w swoim biegu. Niestety, udział w półfinale gwarantują pierwsze trzy miejsca, co sprawia, że nasza reprezentanta będzie walczyła o awans w repasażach.
– Jest niedosyt, bo wiem na co mnie stać. Biegałam dużo szybciej w tym roku, chociaż wiem, że dla wielu może się to wydawać abstrakcją. Nie ukrywam, że liczyłam na ciut lepszy rezultat. Przyjechałam z nastawieniem, że biorę wszystko co będzie mi tutaj dane. Po prostu będę biegała. Nie wiem, o której są repasaże, dopiero to sprawdzę. Przede mną regeneracja i na pewno będę walczyła jutro o jeszcze lepszy rezultat – powiedziała Justyna Święty-Ersetic
Natalia Kaczmarek natomiast wygrała swój bieg. Polka pokazała się ze świetnej strony, od początku do końca kontrolowała bieg. W ostatnich 100 metrach widać było, że odpuściła tempo żeby zachować więcej energii na pozostałe biegi, a mimo to i tak uzyskała czas poniżej 50 sekund (49, 98).
– Myślę, że najgorsze za mną. Jak zobaczyłam swoją serię to nie wiedziałem czego się spodziewać. Mocno zaczęłam, bo chciałam kontrolować ten bieg, ostatnie 100 metrów mogłam pobiec trochę wolniej – taki był plan. Żaden stadion nie zrobił na mnie większego wrażenia, pełne trybuny na każdej sesji to coś niesamowitego – powiedziała Natalia Kaczmarek.