Sydney McLaughlin-Levrone z nowym rekordem świata
Finał rywalizacji kobiet na 400 metrów przez płotki miał być teatrem jednej aktorki. Murowaną fawortyką do złota była Holenderka Femke Bol. Mistrzyni olimpijska w sztafecie już od początku biegu oglądała jednak plecy Sydney McLaughlin-Levrone, ale tego, co stało się na ostatniej prostej, nie spodziewała się zapewne nawet Amerykanka.
McLaughlin-Levrone na ostatnich metrach wyrwała przed siebie, zostawiając za plecami wszystkie rywalki. Pewne było to, że wywalczy złoto, ale toczyła jeszcze jedną walkę – o olimpijski rekord. Po niezwykle mocnym finiszu Amerykanka przecięła linię mety w czasie 50.37. Tym samym McLaughlin-Levrone pobiła… swój własny rekord świata uszanowany zaledwie przed chwilą, bo 30 czerwca podczas zawodów w Eugene. Nowy najszybszy czas jest o 28 setnych sekundy lepszy od poprzedniego.
Po zakończeniu biegu Bol nie kryła swojego niezadowolenia i zaskoczenia końcowymi rezultatami. Nowa rekordzistka świata nie do końca dowierzała z kolei w to, co stało się w Paryżu.