Ewa Swoboda nie pobiegnie w finale
Ewa Swoboda opuściła poprzednie igrzyska olimpijskie z powodu kontuzji. Tym samym 27-latka liczyła na jak najlepszy występ we Francji. Jej apetyt na medal wrósł jeszcze bardziej, gdy w Rzymie sięgnęła po wicemistrzostwo Europy. Paryska przygoda sprinterki rozpoczęła się od eliminacji, w których z czasem 10,99 zakwalifikowała się do kolejnego etapu rywalizacji.
Następnie w 1/2 finału zanotował obiecujący start. Jednak na finiszu zabrakło jej sił i dała się wyprzedzić trzem przeciwniczkom. Czwarte miejsce i czas 11,08 oznaczał, że o wszystkim miały zadecydować pozostałe biegi półfinałowe. Ostatecznie reprezentantkę Polski o jedną setną sekundy (11,07) pokonała Twanisha Terry i to ona pobiegła w wielkim finale. Zawodniczka AZS-AWF Katowice musiała zadowolić się dziewiątym miejscem. Po złoty medal sięgnęła Julien Alfred (10,72, Saint Lucia), po srebrny Sha’Carri Richardson (10,87, USA), a najniższy stopień podium przypadł Melissie Jefferson (10,92, USA).